Wisła Kraków gra w weekend z Polonią Warszawa w ramach 2. kolejki pierwszej ligi. Jaki plan na spotkanie ma trener “Białej Gwiazdy”, Kazimierz Moskal? – Polonia to zespół w budowie, tak jak i my, więc tutaj można się spodziewać absolutnie wszystkiego – mówił opiekun Wisły na przedmeczowej konferencji.
– Na pewno w tamtym sezonie dało się to zauważyć, że te mecze w Pucharze Polski zupełnie inaczej wyglądały. Chcielibyśmy prezentować się w tym sezonie tak samo w każdym meczu pod względem mentalnym – mówił Moskal, pytany o łączenie spotkań ligowych i tych w eliminacjach europejskich pucharów. – Od razu po spotkaniu z Rapidem powiedziałem zespołowi, że to w niedzielę jest najważniejszy mecz. Nikt nie ma prawa myśleć o tym, co będzie w czwartek, bo dla nas liczy się teraz tylko Polonia Warszawa. Mam nadzieję, że podejdziemy do tego z co najmniej takim samym nastawieniem, jak do Rapidu.
Pierwszoligowiec przegrał z Rapidem w pierwszym meczu II rundy eliminacji Ligi Europy 1:2. Rewanż zostanie rozegrany za tydzień w stolicy Austrii.
Jeśli jednak chodzi o starcie ligowe z Polonią, to Wisła zainauguruje tym meczem sezon pierwszej ligi. Starcie w ramach 1. kolejki z ŁKS-em zostało przełożone. Moskal: – Jeśli był mecz w czwartek, to w piątek trening regeneracyjny, w sobotę rozruch przedmeczowy i w niedzielę mecz. Moim zdaniem to jest problem gry w europejskich pucharach. Nie to, że gra się tam co trzy dni czy co cztery, w zależności jak to wypada.
– Problem jest w tym, że tak naprawdę nie ma kiedy trenować i przetrenować pewnych rzeczy, które by się chciało zespołowi przedstawić. Jak chcemy grać, jak chcemy funkcjonować – z tym jest problem, bo jeśli chce się zrobić coś w ofensywie, to może zabraknąć czasu na coś innego. Myślę, że tutaj właśnie znowu ta rola poszczególnych zawodników w podejściu do każdego meczu jest bardzo duża – zakończył trener Wisły Kraków.
Mecz między “Białą Gwiazdą” a Polonią odbędzie się w najbliższą niedzielę o godz. 14:30.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Lech Poznań – klub minimalistów
- Posiłki z niższych lig. Warto było szukać czy szkoda czasu?
- Joanna Wołosz: Z zewnątrz wydaję się poważna, ale jestem trochę wariatką
Fot. Newspix