Reklama

Majchrowicz: Deprymowało mnie, że w Radomiaku bronił młodzieżowiec, a nie lepszy bramkarz

Damian Popilowski

Opracowanie:Damian Popilowski

25 lipca 2024, 18:16 • 2 min czytania 5 komentarzy

Filip Majchrowicz udzielił wywiadu dla portalu „Goal.pl”. 24-letni bramkarz docenił swój poprzedni klub, lecz opowiedział przy tym o rzeczach, które mu tam nie pasowały.

Majchrowicz: Deprymowało mnie, że w Radomiaku bronił młodzieżowiec, a nie lepszy bramkarz

FIlip Majchrowicz reprezentował barwy Radomiaka Radom od marca 2021 roku. 24-latek zaliczał w międzyczasie wypożyczenia, aż na początku lipca oficjalnie został zawodnikiem Górnika Zabrze, podpisując kontrakt do 30 czerwca 2026 roku..

Teraz nowy nabytek “Trójkolorowych” udzielił wywiadu dla serwisu Goal.pl, w którym opowiedział o wpływie kontuzji na swoją karierę i czynnikach, które negatywnie na niego wpływały w Radomiaku:

Można mówić różne rzeczy, ale Radomiak został w Ekstraklasie na czwarty sezon z rzędu, co można odbierać w kategorii, że finalnie dobra praca jest wykonywana w klubie. Nie czuję żadnej niechęci do Radomiaka. Jeśli już o tym myślę, to bardziej zastanawiam się, co byłoby, gdyby nie kontuzje, które miałem, będąc na Cyprze czy w Szwecji. Gdyby wszystko się ułożyło tak, jakbym chciał, to pewni nie byłoby w ogóle takiej rozmowy. Byłbym pewnie w innym miejscu, rozwijając się za granicą, a za Radomiakiem nie ciągnąłby się temat Majchrowicza, bo też klub by poszedł w innym kierunku – powiedział.

Przede wszystkim byłem zainteresowany sportową rywalizacją. To jest dla mnie najważniejsze. Jeśli człowiek rywalizuje i przegrywa, to tak naprawdę może winić tylko siebie. Co mam na myśli? Mogą pojawiać się myśli, że nie pracuję wystarczająco ciężko, a może w sparingach nie pokazałem się z dobrej strony. Gdy jednak wychodzą czynniki, że w danym zespole broni młodzieżowiec, a nie bramkarz lepszy, bo tak się czasem czułem, to na pewno to deprymowało. Takie sytuacje miały miejsce w Radomiaku, nie ukrywam. Zatem to, że teraz mogę rywalizować w Górniku z doświadczonym ligowcem, jakim niewątpliwie jest Michał Szromnik, sprawia, że czuję się bardziej komfortowo. Wpływ na moją decyzję o transferze miał też styl gry drużyny. Zachęciło mnie to, aby trafić do Zabrza. Fajne jest to, że Górnik chce zaczynać akcję od tyłu i ja mogę brać w tym udział. Wiem, że to potrafię i będę starał się to robić – dodał.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot.Newspix

Najnowsze

Polecane

Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Kacper Marciniak
1
Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Ekstraklasa

Komentarze

5 komentarzy

Loading...