Reklama

De la Fuente: Z czasem zrozumiemy wielkość Moraty

Patryk Stec

Opracowanie:Patryk Stec

24 lipca 2024, 07:55 • 2 min czytania 1 komentarz

Luis de la Fuente to jedno z trenerskich objawień obecnego roku. Wcześniej wykonał świetną pracę z młodzieżowymi ekipami Hiszpanii, teraz potwierdził swoją klasę w seniorskiej ekipie. Wcześniej był mało znanym trenerem w skali europejskiej, teraz po zdobyciu mistrzostwa jest na ustach wszystkich. Selekcjoner Hiszpanów udzielił wywiadu dziennikarzom hiszpańskiej „Marki”.

De la Fuente: Z czasem zrozumiemy wielkość Moraty

Reprezentacja Hiszpanii w trakcie turnieju na nowo rozbudziła nadzieje Hiszpanów na mistrzostwo. Czy do piłkarzy i sztabu docierały reakcje kibiców? – Zajmowaliśmy się pracą, Euro, piłką. To była bańka – mówi Luis de la Fuente. – Otrzymaliśmy pewne informacje, ale nie potrafiliśmy ich przełożyć na rzeczywistość. Niezależnie od tego, ile filmów otrzymaliśmy, nie byliśmy świadomi tego, co się dzieje.

Hiszpania jednak musiała się trochę napracować, aby dotrzeć do finału i wygrać trofeum. Co sprawiło, że udało się pokonać wszelkie trudności? – To jest zespół. Tu nie chodzi tylko o atrakcyjną grę, ale o umiejętność rywalizacji. Nie da się nic wygrać bez cierpienia. Jest to nieodłączny element sportu. Jak można nie cierpieć, grając z Niemcami, Francją i Anglią! Są to procesy, które trzeba przejść, aby zostać mistrzem.

Dużo w trakcie turnieju mówiło się o Alvaro Moracie, który czuł się niedoceniany w swoim kraju. Czy były piłkarz Realu Madryt czy Juventusu nadal będzie grać w reprezentacji Hiszpanii? – Mam nadzieję! Mam taką nadzieję i tego chcę – mówił z pełnym przekonaniem trener. – Będzie cieszyć się kolejnym fantastycznym doświadczeniem w Mediolanie. Potrzebujemy go. Jest świetnym piłkarzem. Był źle traktowany, proszę wybaczyć uogólnienie. Jego wielka wartość nie jest doceniana. Jego liczby są na poziomie światowych gwiazd. W innym kraju byłby to punkt odniesienia. Trudno to tutaj zrozumieć. Nie wiem, dlaczego tak jest. Z czasem zrozumiemy jego wielkość.

O czym lub o kim myślał de la Fuente tuż po wygraniu Euro? – O tych, których już nie ma. Zawsze tak jest. O moich rodzicach i bracie.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Od dziecka fan Realu Madryt i hiszpańskiej piłki, ale nieobce są mu realia klubów z niższych lig. Dużą część wolnego czasu spędza na czytaniu książek o służbach specjalnych, polityce i grze w Football Managera. Ma licencję UEFA C, więc ma papier na używanie słów "tercja", "baza" i "półprzestrzeń".

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Kacper Marciniak
1
Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Hiszpania

Komentarze

1 komentarz

Loading...