Olivier Giroud już nigdy więcej nie zagra w koszulce reprezentacji Francji. 37-latek, zgodnie ze swoimi wcześniejszymi zapowiedziami, poinformował o pożegnaniu z kadrą tuż po zakończeniu EURO 2024.
Zakończone w niedzielę mistrzostwa Europy były ostatnim wielkim turniejem w karierze Oliviera Giroud i trzeba też przyznać, że niespecjalnie udanym. Doświadczony napastnik poleciał z kadrą do Niemiec, wystąpił w czterech spotkaniach, ale w łącznym wymiarze czasowym zaliczył zaledwie 56 minut.
W poniedziałek Giroud ogłosił to, co zapowiadał już przed turniejem, a więc zakończył reprezentacyjną karierę. Najlepszy strzelec w historii „Trójkolorowych” zrobił to, publikując specjalne oświadczenie w mediach społecznościowych. – Nadszedł ten straszny moment: pożegnanie z reprezentacją Francji. Sześć lat po zdobyciu mistrzostwa świata. Co do dnia, był 15 lipca 2018 roku – napisał 37-latek.
– Co za duma, nosić tę niebeską koszulkę i reprezentować Francję. Dołączając do tego zespołu, znalazłem wraz z zawodnikami i sztabem drugą rodzinę. Zawsze się wspieraliśmy, przeżywaliśmy radości i rozczarowania, zwycięstwa i porażki, śmiech i łzy, ale zawsze byliśmy zjednoczeni (…) Wyruszam ku innym przygodom. Od teraz jestem pierwszym kibicem „Les Bleus”. Ta francuska drużyna, której służyłem przez 13 lat, na zawsze pozostanie w moim sercu. Ona jest moją największą dumą i najpiękniejszym wspomnieniem – dodał.
Ma vie en Bleu 🇫🇷♥️🙏🏼 #FierdetreBleu pic.twitter.com/VHAxksO3fl
— Olivier Giroud (@_OlivierGiroud_) July 15, 2024
Giroud rozegrał w barwach reprezentacji Francji 137 spotkań, w których zdobył 57 bramek.
Czytaj więcej na Weszło:
- Trela: Dopiero teraz La Furia Roja. Drużyna, która pożeniła dwie wizje hiszpańskiego futbolu
- Rudzki: Sukcesy traktowane jak porażki, normalność jako nuda. Gareth Southgate – osąd bohatera
- Make or break, czyli Kamil Glik i nadchodzący sezon w Cracovii
- To był sezon Basków
Fot. Newspix