Reklama

Wściekły Bellingham: Terminarz jest szalony [WIDEO]

Paweł Marszałkowski

Opracowanie:Paweł Marszałkowski

15 lipca 2024, 10:27 • 2 min czytania 18 komentarzy

Jude Bellingham był niepocieszony po finałowej porażce z reprezentacją Hiszpanii. Schodząc z boiska, Anglik wyładował złość na lodówce. Chwilę później podzielił się z dziennikarzami swoimi przemyśleniami.

Wściekły Bellingham: Terminarz jest szalony [WIDEO]

Pomocnik Realu Madryt po raz kolejny zwrócił uwagę na nieracjonalnie wysokie wymagania, z którymi współcześnie mierzą się piłkarze.

W ostatnich tygodniach poświęciliśmy wiele. Terminarz jest szalony. Zebranie się po sezonie na wielki turniej jest trudne zarówno pod względem mentalnym, jak i fizycznym. Jest się wyczerpanym – powiedział Bellingham. I dodał: – Dla Anglii chcieliśmy dać z siebie wszystko. Taka porażka jak z Hiszpanią jest naprawdę okrutna. Prawdopodobnie nie zagraliśmy najlepiej, lecz mieliśmy dobre momenty. Wróciliśmy do gry, a potem straciliśmy gola, co złamało nasze serca.

Tuż po końcowym gwizdku Bellingham był wściekły do tego stopnia, że soczyście kopnął lodówkę, która leżała na murawie.

Reklama

Jesteśmy młodą drużyną, ale porażka jest rozczarowująca. Musimy dowozić w najważniejszych momentach. Są jednak rzeczy, które zaprocentują na przyszłość. Patrzenie tylko na negatywne rzeczy nic nie da – podsumował podopieczny Garetha Southgate’a.

Bellingham z pewnością liczył, że na EURO 2024 zaprezentuje się z lepszej strony. Jego najlepszym momentem podczas turnieju był gol strzelony przewrotką w ostatnich sekundach meczu 1/8 finału ze Słowacją.

WIĘCEJ O EURO 2024:

fot. Newspix

Reklama

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

EURO 2024

Komentarze

18 komentarzy

Loading...