Ekstraklasowy Radomiak przygotowuje się na ewentualną stratę napastnika w letnim oknie transferowym. W przypadku sprzedaży Leonardo Rochy Zieloni będą musieli wzmocnić atak nowym zawodnikiem. Według naszych informacji w Radomiu od kilku tygodni prowadzone są rozmowy w sprawie powrotu do klubu Brazylijczyka Mauridesa Roque Juniora.
Dziewięć bramek, sześć asyst i cztery asysty drugiego stopnia. To bilans Mauridesa Roque Juniora w Radomiaku Radom, który zagwarantował brazylijskiemu napastnikowi transfer do Niemiec. Zimą 2023 roku piłkarz trafił do FC St. Pauli, co przyniosło Zielonym pół miliona euro zysku — solidny zarobek biorąc pod uwagę, że Maurides przychodził do klubu po licznych kontuzjach, z nadwagą i problemami.
Do odpowiedniej formy doprowadził go trener Dariusz Banasik, który postawił na odważne rozwiązanie i zaserwował wszystkim beniaminka Ekstraklasy z dwoma napastnikami na boisku. Teraz Maurides może wrócić do Radomia, choć już bez Karola Angielskiego, z którym współtworzył duet dziewiątek.
Transfery. Maurides Roque Junior wróci do Radomiaka?
Jeszcze w maju, przed końcem minionego sezonu, Radomiak zaczął sondować opcję powrotu Mauridesa Roque Juniora do klubu. Zawodnik świętował wówczas awans do Bundesligi z St. Pauli, ale wiadomo było, że znajdzie się w trudnej sytuacji właśnie z powodu promocji do wyższej klasy rozgrywkowej. Brazylijczyk niedługo po przenosinach za Odrę doznał bowiem kontuzji, zerwał więzadła krzyżowe. Gdy wrócił na boisko grał niewiele i wciąż czeka na premierowe trafienie w nowych barwach.
Czeka i może się nie doczekać. Pierwotnie Maurides przekazał polskiemu klubowi, że zamierza walczyć o miejsce w składzie i szansę w Bundeslidze. W ostatnich dniach Hamburg obiegły jednak wieści o tym, że trener St. Pauli nie uwzględni go w kadrze na obóz przygotowawczy, co sam zainteresowany przyjął z zaskoczeniem, komentując tę decyzję na Instagramie, gdzie wyznał, że nic mu o tym nie wiadomo.
Wygląda na to, że niemieckie media miały rację i dni Brazylijczyka w obecnym klubie są policzone. Sztab szkoleniowy rzekomo wściekł się, że napastnik wrócił z wakacji zapuszczony i nie wiąże z nim większych nadziei. Po awansie do Bundesligi Maurides dostał też automatyczną podwyżkę, a to, ile gwarantował do tej pory, sugeruje, że St. Pauli chciałoby lepiej zagospodarować te pieniądze, więc droga do powrotu do Polski stoi otworem.
Tu jednak pojawia się problem finansowy, bo Zielonych nie stać nawet na udźwignięcie połowy obecnego wynagrodzenia Mauridesa Roque Juniora. Poza tym gdy w klubie jest jeszcze Leonardo Rocha, Radomiak nie potrzebuje drugiego drogiego w utrzymaniu piłkarza na tę pozycję – ten schemat przerabiano już rok temu. Natomiast gdyby udało się obecną dziewiątkę sprzedać (pierwsze oferty już się pojawiają) w Radomiu chętnie przywitają ekszawodnika, który sam równie ochoczo podchodzi do tematu ewentualnego powrotu do Ekstraklasy.
SZYMON JANCZYK
fot. Newspix