Reklama

Szymon Żurkowski bliski kolejnego powrotu do Empoli

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

13 lipca 2024, 17:40 • 3 min czytania 1 komentarz

Szymon Żurkowski wkrótce może zaliczyć drugi powrót do Empoli. Pomocnik co prawda spędził tam rundę wiosenną zeszłego sezonu, ale tylko na wypożyczeniu i po jego zakończeniu musiał wrócić do Spezii. Zdaniem włoskich dziennikarzy wkrótce kluby przeprowadzą ze sobą wymianę piłkarzy i Polak wróci na Stadio Carlo Castellani. 

Szymon Żurkowski bliski kolejnego powrotu do Empoli

Polski pomocnik występował w Empoli w latach 2020-2022, a także podczas rundy wiosennej sezonu 2023/24. Żurkowskiego za każdym razem wypożyczano do Empoli i to właśnie w tym klubie czuje się najlepiej. Obecnie wszystko jest na dobrej drodze, aby wreszcie został pełnoprawnym piłkarzem “Azzurrich”. Po poprzednim wypożyczeniu Toskańczycy mogli go wykupić za pięć milionów euro, nie mieli jednak środków na przeprowadzenie transakcji i wiele wskazuje na to, że wkrótce dojdzie do wymiany, na mocy której były piłkarz Górnika Zabrze znów zagra w Serie A.

Drugi dom Żurkowskiego

Zdaniem redakcji “La Nazione” do Spezii mają trafić Liam Henderson oraz Duccio Deglilnnocent, a w ich miejsce do Empoli powędruje Szymon Żurkowski. Kontrakt Polaka ze Spezią obowiązuje do 2026 roku. Wszystko wskazuje na to, że pomocnik nie wypełni umowy. Od początku jego pobyt w Spezii nie był zbyt udany. Lokalni dziennikarze mówili, że nie czuł się on zbyt dobrze w tym miejscu i zdecydowanie lepiej gra mu się w Empoli. Kilka miesięcy temu jego powrót do klubu wywołał sporą ekscytację wśród lokalnej społeczności. To właśnie na Stadio Carlo Castellani Żurkowski przeżywał najlepsze chwile i w styczniu 2024 roku napisał kolejną niezapomnianą historię. W meczu z Monzą ustrzelił hat-tricka, a we spotkanie wcześniej zdobył bramkę. Później jego występy były słabsze, jednakże jeśli ma gdzieś odbudować swoją formę, to właśnie w Empoli.

Reklama

Toskański klub w zeszłym sezonie rzutem na taśmę utrzymał się w Serie A. Odszedł jednak trener Davide Nicola, który dostał atrakcyjniejszą ofertę od Cagliari. W jego miejsce przyszedł Roberto D’Aversa, który w ostatnich miesiącach nie radził sobie najlepiej. Więcej na jego temat pisaliśmy tutaj.

Klub Sebastiana Walukiewicza ma nowego trenera. Ostatnio nie radził sobie najlepiej

Do tej pory Szymon Żurkowski rozegrał w barwach Empoli 82 mecze, zdobył 13 bramek oraz zaliczył cztery asysty. Warto wspomnieć, że tak skuteczny nie był nawet w barwach Górnika Zabrze, więc należy trzymać kciuki za finalizację kolejnego powrotu do toskańskiego klubu.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
Reklama

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”

Błażej Gołębiewski
0
Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”
Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
14
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Piłka nożna

Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
56
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Komentarze

1 komentarz

Loading...