Reklama

UEFA podjęła decyzję w sprawie Złotego Buta EURO 2024

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

12 lipca 2024, 20:00 • 2 min czytania 8 komentarzy

Obecnie sześciu zawodników prowadzi w klasyfikacji strzelców EURO 2024. Nie jest to turniej napastników, ponieważ liderzy klasyfikacji strzelców zdobyli zaledwie trzy bramki. Ostatni raz król strzelców mistrzostw Europy miał na koncie tak mało trafień podczas EURO 2012. Okazuje się, że w przeciwieństwie do poprzednich turniejów, UEFA zdecydowała, że w przypadku strzelenia takiej samej liczby goli przez kilku piłkarzy, Złoty But trafi do każdego z nich. 

UEFA podjęła decyzję w sprawie Złotego Buta EURO 2024

Zawodnikami, którzy do tej pory zdobyli trzy bramki podczas EURO 2024 są Dani Olmo, Cody Gakpo, Georges Mikautadze, Harry Kane, Jamal Musiala oraz Ivan Schranz. Na papierze największe szanse na zostanie samodzielnym królem strzelców mają Olmo oraz Kane, którzy jako jedyni z tego grona będą mieli okazję do poprawienia wyniku w meczu finałowym.

Nie można też całkowicie skreślać Jude’a Bellinghama oraz Fabiana Ruiza, ponieważ strzelili tylko jednego gola mniej.

Reklama

Śladami EURO 2012

W przeszłości w przypadku zdobycia takiej samej liczby bramek przez kilku zawodników, królem strzelców zostawał ten, który dołożył do swojego dorobku najwięcej asyst. W dalszej kolejności premiowane były minuty – im piłkarz rozegrał ich mniej, tym wyżej znajdował się w klasyfikacji Złotego Buta.

Sytuacja z obecnego turnieju może przypominać EURO 2012, kiedy najlepszy strzelec, Fernando Torres, miał na koncie zaledwie trzy trafienia. Wtedy tyle samo goli strzelili Mario Gomez, Alan Dżagojew, Mario Mandzukić, Mario Balotelli, a także Cristiano Ronaldo. Jeśli więc nikt z wspomnianych wcześniej liderów nie wpisze się na listę strzelców, będziemy mogli mówić o identycznej sytuacji, co 12 lat temu.

Warto też wspomnieć, że podczas EURO 2020 napastnicy byli dużo bardziej skuteczni, ponieważ liderujący Cristiano Ronaldo oraz Patrik Schick zakończyli turniej z pięcioma trafieniami na koncie, ostatecznie nagroda powędrowała jednak do “CR7”. Zadecydowała większa liczba asyst.

W finale EURO 2024 Hiszpania podejmie Anglię. Pierwsi z nich grają najlepszą piłkę na turnieju, zaś ich rywale obudzili się w kluczowym momencie. Mecz zostanie rozegrany w niedzielę 14 lipca o godzinie 21:00 na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Reklama

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”

Błażej Gołębiewski
8
Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”
Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
22
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

EURO 2024

Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Komentarze

8 komentarzy

Loading...