Ronald Koeman nie zgadza się z decyzją sędziego o podyktowaniu rzutu karnego przeciwko jego drużynie. Selekcjoner reprezentacji Holandii oznajmił na konferencji prasowej, że takie sytuacje są destrukcyjne dla tej dyscypliny.
Reprezentacja Holandii przegrała 1:2 z Anglią w półfinale Euro 2024. Pomimo tego, że podopieczni Ronalda Koemana wyszli na prowadzenie już na samym początku spotkania, to jeszcze w pierwszej połowie Harry Kane wyrównał z rzutu karnego, a pod koniec bohaterem Anglików został Ollie Watkins.
Ronald Koeman zabrał głos na konferencji prasowej po ostatnim gwizdku. 61-latek ocenił błędy swojego zespołu i skrytykował decyzję sędziego o podyktowaniu rzutu karnego.
– To nie był rzut karny. Jego cała uwaga była skupiona na zablokowaniu strzału. Harry Kane strzelił, a ich stopy się zderzyły. Piłka nożna jest niszczona przez tego typu decyzje VAR-u – stwierdził.
– Jestem rozczarowany tym wynikiem. Mecz rozpoczął się dla nas naprawdę dobrze i zdobyliśmy bramkę. Potem mieliśmy problemy w środku pola, co dało pole do gry niebezpiecznych zawodników, takich jak Bellingham i Foden. Wprowadziliśmy zmiany, odzyskaliśmy kontrolę i w ciągu ostatnich 20 minut czuliśmy, że będziemy grać dalej. Ale pod koniec meczu padł gol – powiedział szerzej o meczu.
Respect. Kobbie Mainoo 👏#EURO2024 | #NEDENG pic.twitter.com/YwKTjCZ8IY
— UEFA EURO 2024 (@EURO2024) July 10, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kroos głosem ludu. Migracja przeciąża Niemcy [REPORTAŻ]
- Przeprośmy Southgate’a. Żaden angielski selekcjoner tego nie dokonał…
- Można? Można! Anglia w finale!
Fot.Newspix