Reprezentacja Anglii wygrała 2:1 z Holandią i zameldowała się w finale EURO 2024. To wielki dzień dla całego kraju. Ekscytacji z awansu nie kryje gwiazda kadry “Trzech Lwów”, Jude Bellingham.
Po meczu udzielił wywiadu dla “ITV Sport”. Zawodnik Realu Madryt bardziej zwracał uwagę na zjednoczenie, ducha drużyny i zwycięstwo niż na sam styl gry, choć tym razem w tym względzie nie można było się do jego zespołu przyczepić.
After winning UEFA Champions League, La Liga, Spanish Supercopa, Jude Bellingham’s PR team have now reached UEFA EURO 2024 final. 🤫😂 pic.twitter.com/ZTEjSep11B
— Madrid Zone (@theMadridZone) July 10, 2024
– Spotkamy się z krytyką, gdy nie gramy dobrze. Ważne jest jednak to, abyśmy zbudowali odporność w trudnych momentach, zjednoczyli się i wygrywali swoje mecze. Chwile, które przeżyliśmy na tym turnieju, są wspaniałe. Zjednoczyły nas jako zespół i sprawiły, że jesteśmy rodziną. Dzięki temu awansowaliśmy do wielkiego finału – mówił w rozmowie z “ITV Sport” Jude Bellingham.
Następnie pomocnik komplementował bohatera dzisiejszego meczu, który zdobył zwycięską bramkę, a także wypowiedział się na temat kadry prowadzonej przez Luisa de la Fuente.
– Ollie Watkins wszedł na boisko i perfekcyjnie wykorzystał swoją szansę. Trzymam za niego kciuki. Nie każdy może rozpocząć mecz i wyglądać tak samo dobrze, jak w klubie, a on to zrobi. Nasi rywale wyglądają niesamowicie na tym turnieju. Trzeba to powiedzieć otwarcie, że Hiszpania gra bardzo dobrą piłkę. My jednak usiądziemy, przeanalizujemy ich mecze i zrozumiemy jak grają – podsumował reprezentant Anglii.
W finale EURO 2024 Anglia zmierzy się z Hiszpanią. Spotkanie odbędzie się w najbliższą niedzielę o 21:00 na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Można? Można! Anglia w finale!
- Przeprośmy Southgate’a. Żaden angielski selekcjoner tego nie dokonał…
-
Diament wśród kominów. Düsseldorf to najfajniejsze miasto w Niemczech [REPORTAŻ]
Fot. Newspix