Gościem dzisiejszego Stanu EURO był Marek Koźmiński, który stwierdził na antenie WeszłoTV, że nasza reprezentacja musi być lepiej przygotowana fizycznie do wielkich turniejów. Jego zdaniem, bez odpowiedniej intensywności, szybkości i wytrzymałości, nie da się za wiele zdziałać, szczególnie w starciu z tymi silniejszymi drużynami.
Na początek przyznał jednak, że całego występu Polaków na Euro 2024 nie jest w stanie ocenić negatywnie: – Ocena musi być wyważona. Z jednej strony mieliśmy ciężką, może nawet bardzo ciężką grupę. Z drugiej – byliśmy w tym turnieju po prostu słabi. Fizycznie, w kwestii ułożenia drużyny, w grze obronnej całego zespołu, ze szczególnym naciskiem na linię defensywną. Ocena powinna być wielowątkowa i na pewno niejednoznaczna, bo jednoznacznie nie da się tego ocenić. Jeśli ktoś powie, że było źle i tylko źle, to nie będzie prawda, ale jeśli ktoś inny powie, że byliśmy blisko, to też nie będzie prawda. Nie byliśmy nawet przez chwilę – podsumował występy podopiecznych Michała Probierza.
Koźmiński liczy na to, że dobre momenty z turnieju w Niemczech uda się przekuć w długofalowy progres: – Oczekuję, że Michał Probierz zbuduje kręgosłup tej drużyny. Powinniśmy mieć pięciu czy sześciu zawodników, którzy będą grali zawsze. Musi też nastąpić lekkie przemodelowanie tej reprezentacji, bo w perspektywie mamy bardzo trudne eliminacje do mistrzostw świata – ocenił. – Praktycznie w każdym meczu byliśmy drużyną, która nie dyktowała warunków. Nie pokazywaliśmy szybkości, wytrzymałości. Szczególnie w grze defensywnej w meczu z Francuzami było widać, że jesteśmy o wiele wolniejsi. Pewnie wynika to z predyspozycji konkretnych zawodników, a nasi obrońcy nie są szybcy – zauważył Koźmiński i od razu poszedł krok dalej.
– Taka jest historia polskiej piłki – jeśli jesteśmy dobrze wybiegani i stosujemy dobry, mądry i intensywny pressing, to możemy coś osiągnąć. Jeśli tego nie mamy, to warunkami stricte futbolowymi nigdy nie będziemy partnerami dla Francuzów czy Hiszpanów – zakończył.
WIĘCEJ O EURO 2024:
- N’Golo Kante, dawca uśmiechu
- Czy czujesz się bezpiecznie? Tak, ale… Strach na strefach kibica
- Wino, futbol i śpiew. Tak wygląda piłkarska supra z Gruzinami [REPORTAŻ]
- Od Hitlera do papieża. Historia Olympiastadion w Berlinie
- Ronaldo na ratunek byłego NRD
- Joselu, Fuellkrug, Mertesacker. Edward Kowalczuk i opowieść o Hanowerze
Fot. FotoPyk