Bohaterem naszego ostatniego meczu na Euro, w którym zremisowaliśmy z wicemistrzami świata, Francuzami, był bez wątpienia Łukasz Skorupski, uhonorowany zresztą przez UEFA statuetką Piłkarza Meczu. Jak ocenili występ golkipera Bolonii nasi eksperci w studiu Kanału Zero?
– Wszyscy zgodnie przyznaliśmy mu notę 8. To był doskonały występ. Bezbłędny. Jeśli ktoś zapyta dlaczego nie 10, to te sytuacje, w których bronił nie były aż tak wymagające, często z bardzo ostrego kąta. Trzeba powiedzieć, że nie został wystarczająco sprawdzony, aby dać mu 9 albo 10 – stwierdził Krzysztof Stanowski.
Czesław Michniewicz odparł, że te sytuacje wcale nie były łatwe do obrony. – Ja chcę podkreślić jego ustawienie. Stał do końca, nie reagował. Trzymał szeroko ustawioną sylwetkę. Tam nie było miejsca, żeby zmieścić piłkę. Bramkarze w takich sytuacjach też potrafią puścić gola – powiedział i śmiejąc się, dodał, że gdyby nie “zawalił” rzutu karnego, dostałby 10.
Stano przyznał, że nie musimy się martwić o sukcesję na pozycji golkipera w naszej kadrze. – Jeśli Wojciech Szczęsny chciał tak pożegnać się z reprezentacją, żeby kibice za nim tęsknili, to Skorupski mu tego nie ułatwił. Okazało się, że dalej będziemy mieli dużego fachowca między słupkami.
– On ma 33 lata. Jak awansuje z kadrą na mundial w USA, będzie miał 35. Co to jest za wiek? Żaden wiek. Teraz zagra w Lidze Mistrzów, jest w silnej Serie A. On ma wszystkie karty w ręku. Oczywiście jest grupa młodszych bramkarzy. Jest Bułka, nie zapominajmy o Grabarze, chociaż Zibi go skreśla. Wiem, dlaczego tak jest, bo pamiętam ten incydent po barażach z Portugalią. Coś tam zaiskrzyło między nimi i jak to się mówi “nie lubieją się”. Ale na ten moment to Skorupski jest kandydatem numer jeden, żeby zastąpić Szczęsnego – powiedział jeszcze obecny w studiu Kanału Zero były selekcjoner Czesław Michniewicz
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- A jednak! Granie w piłkę w futbolu się opłaca! Kto by pomyślał
- Fantastyczny Skorupski i solidni obrońcy za wyjątkiem Kiwiora [NOTY]
- Strzelanina w Berlinie. Rozpędzona maszyna Rangnicka wygrywa grupę
- Trela: Lepszy Probierz w garści, czyli dlaczego trzeba spróbować uwierzyć w selekcjonera
- „Bohateiros”, dublet Bosackiego i niski pressing. Polacy w meczach o honor
fot. FotoPyk