Reklama

Boniek o kadrze Austrii: Przeciętny zespół bez żadnej gwiazdy

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

20 czerwca 2024, 13:14 • 2 min czytania 23 komentarzy

 Zbigniew Boniek udzielił wywiadu kanałowi “Prawda Futbolu”, podczas którego przedstawił kilka wyrazistych wniosków. Jego zdaniem reprezentacja Austrii ma być dobrze zdyscyplinowaną, aczkolwiek przeciętną drużyną, która składa się z wyrobników z Bundesligi. 

Boniek o kadrze Austrii: Przeciętny zespół bez żadnej gwiazdy

W swoich wypowiedziach Boniek w dosadny sposób skomentował poczynania reprezentacji Austrii. Inni mogą jednak powiedzieć, że to racjonalna analiza, ponieważ atuty taktyczne naszych rywali zostały docenione. Oczywiście nie zabrakło również pobudzającego do dyskusji komentarza na temat obecnych poczynań reprezentacji Polski.

Wypowiedź Zbigniewa Bońka na temat reprezentacji Austrii zapewne nie spodoba się fanom tej drużyny.

Reklama

– To przeciętny zespół, który nie posiada żadnej gwiazdy. Występują tam dobrzy wyrobnicy z Bundesligi. To jednak drużyna, która jest dobrze ustawiona taktycznie. Można ją uznać niesamowicie silną, grającą mocnym pressingiem. Austriacy często szukają walki jeden na jeden – wyjaśnił mocne i słabe strony Austriaków Boniek na kanale “Prawda Futbolu”.

W kolejnej wypowiedzi były prezes PZPN wypowiedział się na temat reprezentacji Polski. Da się wyczuć, że dla Bońka ważniejsze są wyniki niż wrażenia artystyczne, a także kwestie wizerunkowe.

– Michał Probierz bardzo dobrze sprzedaje naszą drużynę. To różni Michała od Czesia Michniewicza, którego wielu mocno krytykowało za remis z Meksykiem na mistrzostwach świata w Katarze, podczas gdy Probierza chwali się za porażkę z Holandią – ocenił Boniek na kanale “Prawda Futbolu”.

Wydarzenia boiskowe często determinują to, w jaki sposób starzeją się pewne wypowiedzi. Jeśli podopieczni Michała Probierza wygrają z Austrią, na pewno wiele osób powie, że prezes Boniek miał sporo racji w swoich wyrazistych wnioskach.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix
Reklama

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

EURO 2024

Komentarze

23 komentarzy

Loading...