Szymon Marciniak wkrótce poprowadzi pierwsze spotkanie podczas Euro 2024. UEFA zdecydowała, że polski arbiter odpuści pierwszą serię gier. Polak wraca na drugą kolejkę fazy grupowej. Zainauguruję swoją pracę meczem Belgii z Rumunią, który odbędzie się w najbliższą sobotę o godzinie 21:00 na stadionie w Kolonii.
Spotkanie grupy E będzie miało niezwykle ważne znaczenie dla układu tabeli, bowiem Belgowie nieoczekiwanie przegrali pierwszy mecz ze Słowacją. Rumunia dała się poznać jako drużyna niezwykle waleczna oraz zorganizowana i niewykluczone, że podczas tego starcia polski arbiter będzie miał sporo pracy. Marciniaka wesprze zespół sędziowski, który w większości stanowią Polacy.
W meczu Belgia – Rumunia sędzią VAR będzie Tomasz Kwiatkowski, zaś asystentami zostali Bartosz Frankowski oraz Nejc Kaznatović ze Słowenii.
Dla Szymona Marciniaka turniej w Niemczech to wyjazd na drugie mistrzostwa Europy. Najbardziej cenionego polskiego arbitra zabrakło podczas ostatniego, rozgrywanego trzy lata temu czempionatu. Nie wziął w nim udziału, ponieważ zmagał się z problemami zdrowotnymi. Marciniak po otrzymaniu szansy poprowadzenia finału mundialu, a także finałowego starcia w Lidze Mistrzów, na pewno marzy o tym, aby zostać również sędzią głównym w meczu, który wyłoni zwycięzcę Euro 2024.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Weszło z Berlina: Das Team stał się wreszcie drużyną
- Hiszpania – Włochy. Uśpieni giganci, marzący o powrocie na szczyt
- Wieczność dzieł sztuki Shaqiriego