John van den Brom wypowiedział się w holenderskim dzienniku „De Telegraaf” przed meczem otwarcia grupy C na EURO 2024. – Brak Roberta Lewandowskiego wcale nie musi być dla Polski zły – uznał były szkoleniowiec Lecha Poznań.
Holenderski trener uważa, że kontuzja napastnika FC Barcelony wcale nie musi być dobrą wiadomością dla jego rodaków. – Nie sądzę, by nieobecność Lewandowskiego była bardzo korzystna dla Holandii. Koeman wiedział, czego może się po nim spodziewać. Widziałem jego ostatnie mecze – nie przekonywał mnie. Nie podobał mi się też w Barcelonie. Ma 35 lat, wiek zaczyna się liczyć. Zamiast niego zagra ktoś, kto włoży w mecz niesamowitą energię. To nie musi być złe dla Polski – powiedział van den Brom.
Były trener „Kolejorza” uważa, że atutem Polaków będzie ambicja. – Każdy jest zmotywowany do gry w reprezentacji. Holendrzy też, ale w przypadku Polaków ta duma jest naprawdę wielka. Dadzą z siebie 120 procent – uważa szkoleniowiec.
– Polacy nie muszą grać pięknie. Zamkną się i będą liczyć na kontry. Zawsze trudno gra się z takimi rywalami. Choć biorąc pod uwagę różnicę w umiejętnościach, nie powinno to stanowić problemu dla reprezentacji Holandii – podsumował van den Brom.
Początek meczu Polska – Holandia w Hamburgu już o godzinie 15:00.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Jasna strona księżyca. Opowieść o kadrze Leo Beenhakkera
- 10 najważniejszych migawek w historii polskich występów na Euro
- Paul Hayward: Anglia żyje w zamkniętym kole porażek. Zeszła na ziemię [WYWIAD]
Fot. Newspix