Reprezentacja Polski w swoim pierwszym meczu na EURO 2024 postawiła twarde warunki Holandii, ale finalnie przegrała 1:2. Włodzimierz Lubański w rozmowie z portalem “sport.pl” wyznał, że oglądał to spotkanie w holenderskiej telewizji i podzielił się tym, co usłyszał od tamtejszych komentatorów nt. naszej gry.
Włodzimierz Lubański na co dzień mieszka w Belgii i to tam oglądał ten mecz na holenderskim kanale. – Specjalnie oglądałem mecz w holenderskiej telewizji, żeby posłuchać, co o naszej drużynie będą mówili. Byli pozytywnie zaskoczeni. Podkreślali, że to jest trudny mecz dla Holandii, że grają z niebezpiecznym przeciwnikiem. Doceniali nasze zaangażowanie, a nawet momentami poświęcenie. Widzieli, że to mieliśmy na bardzo wysokim poziomie.
Włodzimierz Lubański był uznawany za jeden z największych talentów polskiej piłki. Wielu ekspertów z tamtych czasów uważa, że gdyby nie poważna kontuzja, to napastnik zrobiłby jeszcze większą karierę, choć, patrząc na jego dorobek, i tak jest on szalenie imponujący. Zdobył z reprezentacją Polski złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich w 1972 roku. W Narodowych barwach rozegrał 75 spotkań i strzelił 48 goli.
Jak 77-latek ocenia mecz Polaków z Holandią? – Nie mieliśmy aż takiego dnia, w którym wszystko wychodzi, a trzeba właśnie takiego dnia, żeby pokonać lepszego rywala. Musi być idealna organizacja gry, musi być perfekcyjne podejście do meczu, musi być też troszeczkę szczęścia w kluczowych momentach. My to wszystko mieliśmy, ale jednak nie na maksymalnym pułapie. Natomiast co do szczęścia, to musimy być obiektywni i powiedzieć, że Holendrzy stworzyli dużo więcej dobrych okazji bramkowych i Szczęsny dwa-trzy razy nas uratował. Ale jeszcze raz mówię, że to absolutnie nie dziwi, bo graliśmy z naprawdę bardzo dobrym rywalem.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Mimo porażki z Holandią: przyjemne poczucie, że Polacy zrobili, co mogli
- Mamy, co chcieliśmy – przyzwoitość. Ale na punkty to jednak za mało
- Białek z Hamburga: koniec reprezentacji strachu
- Janczyk z Niemiec: Znajmy swoje miejsce w szeregu. Tak miało być
- Buksa i Szczęsny ponad wszystkimi. Wstydu nie było [NOTY]
Fot. Newspix