Paweł Kryszałowicz w rozmowie z TVP Sport stwierdził, że mecz z Holandią może być dla Polaków łatwiejszy niż ten z Austrią.
Kadra Michała Probierza w niedzielę rozegra swój pierwszy mecz na mistrzostwach Europy w Niemczech. Zmierzymy się w nim z Holandią. Selekcjoner nie będzie mógł skorzystać w tym starciu m.in. z Roberta Lewandowskiego, który ma wrócić do zdrowia najwcześniej na spotkanie z Austrią.
– Przypomnę, że w wyjazdowym spotkaniu Ligi Narodów z Holandią graliśmy także bez naszego kapitana. Wtedy padł remis 2:2, więc nie ma co się zamartwiać. Mamy innych zawodników wysokiej klasy. Oczywiście nie są oni na takim poziomie, jak Lewandowski, bo takiego gracza możemy nie mieć przez najbliższe sto lat. Brak naszego lidera zmotywuje pozostałych zawodników do tego, żeby grać na jak najwyższych obrotach. Wierzę, że biało-czerwoni będą w stanie dobrze zaprezentować się na tle Holendrów – zwraca uwagę Paweł Kryszałowicz.
Holandia, Austria oraz Francja – z tymi zespołami Polacy zmierzą się w fazie grupowej. Wylosowaliśmy tak trudną grupę, że w zasadzie każdy wywalczony punkt będzie sukcesem.
– Paradoksalnie mecz z Holandią może być dla nas łatwiejszy niż potyczka z Austrią. Najważniejsze jest, żeby nie przegrać pierwszego meczu. Po porażce w premierowym spotkaniu nastroje i morale w zespole zawsze są bardzo słabe. Wierzę jednak, że nasza reprezentacja jest w stanie osiągnąć pozytywny wynik – tłumaczy były reprezentant Polski, który w narodowych barwach rozegrał łącznie 33 spotkania.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- DLA KOGO BĘDĄ TO POŻEGNALNE MISTRZOSTWA?
- RAPORT Z HANOWERU: ZDROWIEJĄCA KADRA I DUŻO LUZU
- DZIECI Z DWORCA EURO 2024 – TEKST O NIEMIECKIM SPOŁECZEŃSTWIE
Fot. Newspix