Czy naszą tajną bronią będzie fakt, że niewielu na nas stawia? Tak uważa Jakub Moder, który w rozmowie z serwisem “TVP Sport” wypowiedział się między innymi na temat naszej grupy na Euro 2024 oraz okresu przygotowawczego.
Reprezentacja Polski trafiła do bardzo trudnej grupy. Nasi rywale: Holendrzy i Francuzi to faworyci do medalu na turnieju, natomiast Austria ma za sobą lepszy okres niż my i na papierze wydaje się obecnie mocniejszym zespołem. Za nami już mecze towarzyskie, w których wygraliśmy najpierw 3:1 z Ukrainą, następnie 2:1 z Turcją. Teraz czekają nas już tylko najważniejsze starcia, a w pierwszym z nich zmierzymy się z Oranje. Spotkanie odbędzie się 16 czerwca o godzinie 15:00.
Jakie mamy szanse na satysfakcjonujący wynik podczas tego turnieju? Z jakim nastawieniem powinniśmy wychodzić na boisko? Jakub Moder opowiedział o tym w rozmowie z portalem “TVP Sport”:
– Naszym atutem może być to, że jesteśmy underdogiem. Wszyscy stawiają, że Francja i Holandia są faworytami i oni wyjdą z pierwszych miejsc w grupie. Mało osób na nas liczy i to ściąga z nas presję. Możemy się pod tym kątem dobrze przygotować do turnieju. (…) Mamy zawodników, którzy grają w topowych europejskich klubach. Ten dwutygodniowy okres, dwa sparingi i czas, aby dobrze piłkarsko i taktycznie się przygotować. Nie jedziemy, żeby się bronić i czekać na wymiar kary. Jedziemy grać w piłkę, bo mamy dobrych piłkarzy, aby to robić, stwarzać sytuacje i zdobywać bramki.
Jakub Moder reprezentuje barwy Brighton od października 2020 roku. W obecnym sezonie zanotował łącznie 21 spotkań, lecz dopiero w ostatniej kolejce wystąpił w pełnym wymiarze czasowym. Jego drużyna zakończyła sezon na 11. miejscu w tabeli Premier League z dorobkiem 48 punktów. Co ciekawe, jak podała “Squawka”, Moder znalazł się w jedenastce najszybszych zawodników Premier League.
Czy 25-letni pomocnik czuł od początku, że zostanie powołany do reprezentacji?
– Michał Probierz był na ostatnim meczu z Manchesterem United. Nie udało się nam porozmawiać, ale rozmawialiśmy wcześniej na kadrze i też przed poprzednim zgrupowaniem trener był na naszym meczu. Czułem, że jestem obserwowany. Sebastian Mila bodajże dwa razy był w Brighton. Cały czas byłem w kontakcie z trenerem i asystentami. Czułem zainteresowanie.(…) Moim celem jest gra w pierwszym składzie. Na pewno nie będzie to łatwe, bo mamy bardzo dobrą reprezentację, a na mojej pozycji są bardzo dobrzy zawodnicy. Walka o skład będzie, ale to jest fajne. Rywalizacja jest zdrowa. Wszyscy się lubią i szanują. Atmosfera jest dobra i to sprzyja rywalizacji.
The fastest possible XI from the 2023/24 Premier League season. ⚡️ pic.twitter.com/7Fgq0xsh8W
— Squawka (@Squawka) May 21, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Jak silna jest tak naprawdę Brazylia?
- Poprawa: Depresja to cichy zabójca. Toczę wojnę w głowie
- „Niepokonany nasz selekcjoner kochany” – tylko trzech trenerów jechało dotąd na Euro bez porażki
Fot.Newspix