Zanim rozpoczęło się spotkanie reprezentacji Polski z Turcją, doszło do drobnych formalności. Robert Lewandowski, który pojawił się na murawie Stadionu Narodowego z córkami, został uhonorowany w związku z rozegraniem 150. meczu w biało-czerwonych barwach.
Robert Lewandowski zadebiutował w reprezentacji Polski we wrześniu 2008 roku za kadencji Leo Beenhakkera. Holender dał wystąpić napastnikowi w starciu z San Marino. „Lewy” od razu zdobył bramkę. To z tego meczu pochodzi pamiętne ujęcie, prezentujące „Lewego” jako strzelca gola. Problem w tym, że przypisano mu pozycję obrońcy. W kolejnych latach wszyscy przekonali się jednak o jego wysokich umiejętnościach snajperskich. W dotychczasowych 149 meczach zaliczył 81 trafień i 31 asysty.
Mecz z Turcją jest zatem jego 150. w narodowych barwach. Na murawie stadionu w Warszawie pojawił się w towarzystwie swoich córek Klary i Laury. Na boisku został nagrodzony okolicznościową koszulką, a wszystko z trybun oglądali bliscy napastnika.
ROBERT LEWANDOWSKI 150. MECZ W REPREZENTACJI POLSKI! 🇵🇱
🔴📲 #POLTUR 0:0 👉 https://t.co/yF9v7XIYwP pic.twitter.com/B9jXxoE5mO
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 10, 2024
Ile jeszcze spotkań w reprezentacji Polski rozegra Lewandowski? To kwestia sporna i jest uzależniona od naszego występu na niemieckim Euro. Możliwe jednak, że będą to ostatnie mecze napastnika w narodowych barwach. Nie wyklucza on bowiem, że po mistrzostwach Europy zakończy karierę.
WIĘCEJ O REPREZENTACJI POLSKI:
- Ostatni sprawdzian przed Euro 2024. W co będzie chciał grać Michał Probierz?
- Milik – historia tragiczna
- Wielki Boruc, przeklęty Webb i pęknięty balonik. Polska, Beenhakker i EURO 2008
Fot. Newspix