Reklama

Nawałka: Widać, że zawodnicy poszli za trenerem Probierzem

Patryk Fabisiak

Opracowanie:Patryk Fabisiak

10 czerwca 2024, 16:42 • 2 min czytania 14 komentarzy

Reprezentacja Polski pokonała Ukrainę w pierwszym z dwóch sparingów przed Euro 2024, co sprawiło, że znacznie poprawiła się atmosfera wokół niej. Głos na temat naszej kadry i m.in. kontuzji Arkadiusza Milika zabrał były selekcjoner, Adam Nawałka. 

Nawałka: Widać, że zawodnicy poszli za trenerem Probierzem

Już dziś reprezentacja Polski zmierzy się z Turcją w ostatnim sprawdzianie przed mistrzostwami Europy. Pierwszy zaliczyła w całkiem niezłym stylu, bo pokonując 3:1 innego uczestnika niemieckiego Euro, Ukrainę. Zadowolony z takiego obrotu spraw jest Adam Nawałka, który podkreśla jednak, że realia wielkiego turnieju to zupełnie coś innego, niż mecz towarzyski, nawet z silnym rywalem.

Po przegranym meczu z Mołdawią w Kiszyniowie (2:3) w eliminacjach Euro pojawiło się wiele głosów, że nie mamy piłkarzy. Byłem innego zdania – potrzebowaliśmy jedynie odpowiedniej koncepcji, taktyki i doboru personalnego. Widać, że zawodnicy poszli za trenerem Probierzem. Wynik z Ukrainą jest dobry, ale są oczywiście elementy do poprawy. Jest trochę czasu, by dopracować detale. Na Euro będzie już zupełnie inny poziom. Jestem jednak dobrej myśli – przyznał były selekcjoner w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Nawałka nie ukrywał też, że bardzo mu szkoda Arkadiusza Milika, który w meczu z Ukrainą uszkodził łąkotkę i z tego powodu opuści kolejne Euro. – Możemy żałować, że ominie go Euro, bo jestem przekonany, że Arek byłby świetnie przygotowany do turnieju. To zawodnik wszechstronny, może grać na pozycji numer “9′ i “10” oraz w ustawieniu z dwójką napastników. W Juventusie pokazuje, że nawet wchodząc z ławki wiele daje drużynie, potrafi asystować, strzelić gole. Jestem przekonany, że Arek niebawem wróci i da reprezentacji jeszcze wiele radości – zapewnił 66-letni szkoleniowiec.

Pierwszy gwizdek sędziego w meczu z Turcją na Stadionie Narodowym zabrzmi już o godzinie 20:45.

Reklama

Czytaj więcej na Weszło:

Fot. FotoPyK

Urodzony w 1998 roku. Warszawiak z wyboru i zamiłowania, kaliszanin z urodzenia. Wierny kibic potężnego KKS-u Kalisz, który w niedalekiej przyszłości zagra w Ekstraklasie. Brytyjska dusza i fanatyk wyspiarskiego futbolu na każdym poziomie. Nieśmiało spogląda w kierunku polskiej piłki, ale to jednak nie to samo, co chłodny, deszczowy wieczór w Stoke. Nie ogranicza się jednak tylko do futbolu. Charakteryzuje go nieograniczona miłość do boksu i żużla. Sporo podróżuje, a przynajmniej bardzo by chciał. Poza sportem interesuje się w zasadzie wszystkim. Polityka go irytuje, ale i tak wciąż się jej przygląda. Fascynuje go… Polska. Kocha polskie kino, polską literaturę i polską muzykę. Kiedyś napisze powieść – długą, ale nie nudną. I oczywiście z fabułą osadzoną w polskich realiach.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
3
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”
Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
3
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

EURO 2024

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
3
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”
Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
3
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Komentarze

14 komentarzy

Loading...