Reprezentacja Polski w amp futbolu znakomicie rozpoczęła mistrzostwa Europy rozgrywane we francuskim Evian. W meczu otwarcia „Biało-czerwoni” pokonali 7:0 Grecję, w drugim spotkaniu wygrali 15:0 ze Szkocją, co okazało się najbardziej okazałym zwycięstwem w historii całej imprezy. Przed rozpoczęciem turnieju nasi piłkarze zapowiadali, że jadą po medal, teraz pokazują na boisku, że rzeczywiście mogą odnieść sukces.
Polska to jedna z najlepszych reprezentacji w amp futbolu. Dotychczasowa forma podopiecznych Dymytro Kameki pokazuje, że nasi amp futboliści mogą nie tylko powalczyć o trzeci medal z rzędu na mistrzostwach Europy, ale również spróbować powalczyć o pełną pulę. Wcześniej „Biało-czerwoni” zdobywali brązowy medal podczas mistrzostw rozgrywanych w 2017 roku w Stambule, a także cztery lata później w Krakowie. Reprezentanci Polski przed rozpoczęciem turnieju deklarowali, że wierzą w końcowym triumf.
𝗖𝗢 𝗭𝗔 𝗪𝗬𝗡𝗜𝗞 ‼️❤️
𝗖𝗢 𝗭𝗔 𝗠𝗘𝗖𝗭 ‼️🇵🇱Wygrywamy w drugim meczu na Euro ze Szkocją 15:0 🔥💪
Jutro gramy o zwycięstwo w grupie ⤵️
🇵🇱 POLSKA – NIEMCY 🇩🇪
📅 4 czerwca, 16:00 📅
📺 TVP Sport oraz portal i aplikacja TVP Sport pic.twitter.com/3U3s0tGHmS— Amp Futbol Polska (@AmpFutbolPolska) June 3, 2024
Czas na złoto?
Po dwóch meczach fazy grupowej mistrzostw Europy, reprezentacja Polski nie ma sobie równych. Sześć punktów oraz bilans bramkowy 22:0, najlepszy na całym turnieju. Widząc takie rezultaty, ręce same składają się do oklasków. Efektowne rozbicie 15:0 Szkocji to wyczyn, który będzie pamiętany naszym amp futbolistom przez długie lata. Podczas efektownej goleady bramki zdobywali Bartosz Łastowski, Krystian Kapłon, Marcin Oleksy, Kamil Rosiek, Adrian Bąk, Rafał Bieńkowski, Mateusz Warakomski, Kamil Grygiel oraz Kamil Rosiek.
Tak imponująca forma Polaków podczas turnieju może nieco zaskakiwać, na pewno jednak nie jest czymś szokującym. Od dłuższego czasu nasi amp futboliści odnoszą bardzo dobre rezultaty i przed rozpoczęciem mistrzostw Europy dało się wyczuć, że mają ochotę dokonać czegoś wielkiego.
– Dużo się zmieniło w tej drużynie po przyjściu nowego trenera – Dmytro Kameko. Uważam, że to dobrze dla nas. Jest większa intensywność na treningach. Szkoleniowiec robi bardzo dużo dla tej reprezentacji i należy mu się za to wielki szacunek. Wielu z nas jest zdania, że dzięki temu szkoleniowcowi zdobędziemy złoty medal – powiedział reprezentant Polski Jakub Kożuch w rozmowie z „Ampfutbol.pl”.
Faza grupowa mistrzostw Europy zakończy się 4 czerwca, cztery dni później rozegrane zostanie spotkanie finałowe. Najbliższym rywalem „Biało-czerwonych” będą Niemcy. Mecz odbędzie się w najbliższy wtorek o 16:00.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Witamy w Szkocji! Kolebce piłki nożnej
- Odwrócone role receptą na sukces Niemiec?
- Klęska ma twarz Arki Gdynia