Reklama

De Gea wreszcie może wrócić do gry. Pracuje nad tym sam Cristiano Ronaldo

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

03 czerwca 2024, 22:37 • 2 min czytania 3 komentarze

Co jakiś czas przeżywamy coś na kształt wspaniałego olśnienia, przypominając sobie, że David de Gea nadal pozostaje wolnym zawodnikiem i odkąd odszedł z Manchesteru United, nie oglądaliśmy go na boisku. W poniedziałek media znów przypomniały nam o istnieniu Hiszpana.

De Gea wreszcie może wrócić do gry. Pracuje nad tym sam Cristiano Ronaldo

Bramkarz ma już 33 lata i od początku lipca ubiegłego roku pozostaje bez klubu. Wcześniej bronił barw i bramki Czerwonych Diabłów oraz klubu swojego dzieciństwa, Atletico Madryt. W szeregach Rojiblancos spędził dobrych osiem lat, w Manchesterze kolejnych dwanaście. Teraz może się szykować do kolejnego ruchu.

Na przenosiny do Arabii Saudyjskiej ma go bowiem namawiać Cristiano Ronaldo. Portugalczyk liczy na to, że de Gea zdecyduje się dołączyć do Al-Nassr i zgodnie z informacjami dziennikarza Graeme’a Bailey’a próbuje przekonać do takiego ruchu także władze klubu.

Reklama

De Gea korzystał w tym roku z czasu wolnego, którym chętnie chwalił się w mediach społecznościowych. Z rodziną odwiedził Bahamy, spotykał się ze znajomymi, w telewizji oglądał mecze kolegów z United. Może on już po prostu nie ma ochoty wracać?

CZYTAJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Komentarze

3 komentarze

Loading...