Reklama

W co gra Rodrygo? Uraził dumę kibiców

Patryk Stec

Autor:Patryk Stec

31 maja 2024, 17:39 • 5 min czytania 3 komentarze

Na kilkadziesiąt godzin przed finałem Ligi Mistrzów na Wembley Brazylijczyk zdenerwował kibiców Realu Madryt na całym świecie. „X” był rozgrzany do czerwoności, a wystarczyło do tego kilka słów w nieodpowiednim momencie.

W co gra Rodrygo? Uraził dumę kibiców

Rodrygo w tym sezonie Ligi Mistrzów spisuje się wyśmienicie. 5 goli i 3 asysty to liczby Brazylijczyka, który w tych rozgrywkach jest magiczny. Całkiem inaczej to wyglądało w lidze hiszpańskiej. Pod nieobecność Viniciusa, jesienią miał okazję pokazać, że może być jednym z liderów ataku Królewskich. Był za to kompletnie niewidoczny, a wielu kibiców zamiast niego w pierwszej jedenastce widziało Joselu lub Brahima, a pod koniec sezonu Ardę Gulera.

Rodrygo: Wszystko może się zdarzyć

Przeciętny sezon Rodrygo na pewno musiał być dla niego powodem do irytacji. Pokazał to jednak w najgorszym momencie. Kilka dni przed najważniejszym meczem w sezonie. W tym tygodniu w mediach hiszpańskich i brazylijskich pojawiły się wywiady z zawodnikiem, które mogły zaniepokoić działaczy Realu. – Chce ciebie cała Europa, ale czy ty chcesz zostać w Realu Madryt na zawsze? – pytała dziennikarka hiszpańskiego DAZN. – Chcę być w Realu na zawsze, ale wiemy, że wszystko może się zdarzyć. Nie mam za wiele do powiedzenia. Wszystko może się zdarzyć, ale zawszę chcę być tutaj. Mam tu kontrakt, a lata w których już tu byłem były dla mnie przyjemnością. Zobaczymy. Nie wiem, czy coś się wydarzy czy nie, ale zawszę chcę tutaj być – odpowiedział Brazylijczyk. Starał się ostrożnie dobierać słowa, ale też nie zamykać sobie potencjalnej furtki do transferu.

Chwilę po ukazaniu się tej rozmowy, wydał oświadczenie, w którym podkreślił, że nigdzie się nie wybiera. – Jestem bardzo szczęśliwy w Realu Madryt. Każdego dnia przeżywam swoje marzenie i nie przechodzi mi przez myśl opuszczenie klubu mojego życia – napisał. Potem hiszpańskie media zaczęły jednak cytować słowa Rodrygo z wywiadu w brazylijskim PlacarTV.

Chcę tu być, dopóki będę czuć, że pomagam i jestem ważny dla drużyny. A w momencie, w którym zobaczę, że nie jestem ważny, może to będzie czas na poszukanie innego miejsca – powiedział. Wielu jego słowa połączyło z tym, co może się wydarzyć w przyszłym sezonie. W zakończonej kampanii Rodrygo nie był ważną postacią swojej ekipy, a od sierpnia jego rola może jeszcze zmaleć. Na Bernabeu przychodzą Mbappe i Endrick. Z każdym tygodniem coraz bardziej rozkręca się Arda Guler. A w składzie są jeszcze Brahim i Joselu, który niemal na pewno zostanie wykupiony. Dyskusja zbiegła się w czasie z kolejnymi plotkami o transferze zawodnika do Manchesteru City. Rzekomo Real miał już wycenić zawodnika na astronomiczne 170 milionów euro. Oliwy do ognia znowu dolał sam Rodrygo nazywając angielski klub najlepszym zespołem na świecie. Takie słowa tuż przed finałem Ligi Mistrzów dla dumnych kibiców Realu są nie do zaakceptowania.

Reklama

Mbappe nadchodzi. Rodrygo w strachu?

W piątek w podcaście „Marki” dziennikarze z Hiszpanii rozmawiali o zachowaniu Rodrygo i nie mogli zrozumieć słów o City oraz czasu, w którym je wypowiedział. Emilio Contreras uznał, że wszystko zmierza o tego, że opuści on tego lata Real. Ricardo Reyes mówił, że nadejście Mbappe zmusza piłkarza do szukania nowego klubu. Nacho Labarga zwrócił uwagę, że Rodrygo zaprzecza słowom, których użył w trzech innych rozmowach, co nie jest zbyt wiarygodne.

W czwartek Rodrygo i Florentino Perez mieli okazję się spotkać pierwszy raz od publikacji słów Brazylijczyka. Prezes Realu witał się ze wszystkimi swoimi piłkarzami wsiadającymi do samolotu do Londynu. Piłkarski świat oczekiwał na reakcję działacza Królewskich. Okazało się, że panowie się przytulili, a Perez miał powiedzieć: „Wiesz, jedziemy po Ligę Mistrzów?”. Jest to jednak znakomity dyplomata i przed dziennikarzami oraz fotoreporterami nigdy nie zrobiły czegoś, co mogłoby zaburzyć spokój w drużynie przed ważnym spotkaniem. W głębi duszy musi być on jednak zawiedziony ostatnimi wypowiedziami Rodrygo. To nie jest jego sposób załatwiania spraw i kiedyś doskonale się o tym przekonał Cristiano Ronaldo, wykorzystujący media do wytwarzania nacisku na klub. Okazało się, że nie ma zawodników niezastąpionych. Pożegnano się z nim bez większych problemów, a Real Madryt dalej zdobywał tytuły.

Bohater lub zdrajca

W Realu Madryt nie ma zawodników na sprzedaż, ale nie ma też graczy nie na sprzedaż – tak słowa Rodrygo podsumowuje Marca. Grają ci, którzy chcą w tym klubie być, a jeśli chcą odejść, nikt nie staje im na przeszkodzie. Nie ma piłkarzy, którzy są ponad zespół. Świadczy o tym przyszła pensja Mbappe, która będzie wyraźnie niższa niż w PSG, ale za to będzie się mieścić w madryckich standardach. W przeszłości wielu świetnych zawodników opuszczało klub, ale Real Madryt nadal pozostawał Realem Madryt. Tak było, jest i będzie. Nawet jeśli mówimy o przyszłych zdobywcach Złotej Piłki – Perez jeszcze w kwietniu wróżył Rodrygo to wyróżnienie w ciągu kilku lat.

Sobota będzie sądnym dniem dla Rodrygo. Jeśli Real Madryt wygra, a on pokaże, że Liga Mistrzów to jego rozgrywki – fani będą wniebowzięci i nikt nie podważy jego pozycji w przyszłym sezonie. Jeśli Real Madryt przegra, słowa Brazylijczyka z tego tygodnia prawdopodobnie nie zostaną mu zapomniane.

Finał Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Borussią Dortmund zostanie rozegrany już w sobotę o 21:00 na Wembley.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot.Newspix

Od dziecka fan Realu Madryt i hiszpańskiej piłki, ale nieobce są mu realia klubów z niższych lig. Dużą część wolnego czasu spędza na czytaniu książek o służbach specjalnych, polityce i grze w Football Managera. Ma licencję UEFA C, więc ma papier na używanie słów "tercja", "baza" i "półprzestrzeń".

Rozwiń

Najnowsze

1/8

Weszło z Frankfurtu: Ronaldo jak karykatura

Jakub Białek
19
Weszło z Frankfurtu: Ronaldo jak karykatura
1/8

Dramat Cristiano Ronaldo. Oblak broni rzut karny! [WIDEO]

Patryk Fabisiak
0
Dramat Cristiano Ronaldo. Oblak broni rzut karny! [WIDEO]

Hiszpania

1/8

Weszło z Frankfurtu: Ronaldo jak karykatura

Jakub Białek
19
Weszło z Frankfurtu: Ronaldo jak karykatura
1/8

Dramat Cristiano Ronaldo. Oblak broni rzut karny! [WIDEO]

Patryk Fabisiak
0
Dramat Cristiano Ronaldo. Oblak broni rzut karny! [WIDEO]

Komentarze

3 komentarze

Loading...