Reklama

Cristiano Ronaldo przeszedł do historii. Król strzelców w czterech różnych ligach

Paweł Wojciechowski

28 maja 2024, 13:51 • 2 min czytania

Cristiano Ronaldo można lubić albo nie lubić, ale tego, że jest piłkarskim fenomenem, podważyć nie sposób. Właśnie ustanowił kolejny rekord, który będzie trudny do pobicia. Został pierwszym piłkarzem w historii, który był królem strzelców w czterech różnych ligach.

Cristiano Ronaldo przeszedł do historii. Król strzelców w czterech różnych ligach

Swoje osiągnięcie ustanowił dzięki zdobyciu korony króla strzelców w Arabii Saudyjskiej w barwach Al-Nassr. Marketingowa lokomotywa Saudi Pro League nie zawiodła miejscowych inwestorów pompujących ogromne pieniądze w rozwój ligi. Cristiano Ronaldo miał być twarzą i największą gwiazdą rozgrywek i tak rzeczywiście było.

Reklama

Chociaż jego zespół został „tylko” wicemistrzem, to Portugalczyk powetował to sobie, zdobywając miano najlepszego ligowego snajpera. W ostatniej kolejce sezonu ustrzelił dublet, a jego drużyna odniosła zwycięstwo 4:2 nad Al-Ittihad. Mistrzostwo zdobył niepokonany zespół Al-Hilal (31 zwycięstw i 3 remisy!). CR7 natomiast strzelił 35 goli, co również stanowiło największą zdobycz w historii tych rozgrywek.

Cristiano Ronaldo stał się przy okazji pierwszym piłkarzem w historii, który zdobył koronę króla strzelców w czterech różnych ligach. 39- latek rozpoczął swoją kolekcję od wygrania klasyfikacji strzelców w Premier League w 2008 roku w barwach Manchesteru United. Potem były trzy skalpy w Primera Division w 2011, 2014 i 2015 roku dla Realu Madryt i jeden w Serie A dla Juventusu w 2021 roku. Oprócz tego był królem strzelców Euro 2020, Ligi Mistrzów czy Klubowych Mistrzostw Świata.

Statystyki Portugalczyka są imponujące, a 39-latek, mimo słusznego jak na piłkarza wieku wciąż jest w formie, która pozwala mu myśleć o kolejnych zdobyczach.

Portugalczyk sam skomentował ten wyczyn w swoich mediach społecznościowych. – Jestem dumny, że mogę zapisać się w historii jako pierwszy najlepszy strzelec w czterech krajach. Ogromne podziękowania dla wszystkich klubów, kolegów z drużyny i pracowników, którzy pomogli mi na tej drodze – napisał CR7 w jednym ze swoich wpisów na portalu X (dawniej Twitter).

WIĘCEJ NA WESZŁO:

fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Inne ligi zagraniczne

Reklama
Reklama