Reklama

No Partey. Arsenal pożegna się z pomocnikiem

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

24 maja 2024, 21:02 • 2 min czytania

Kanonierzywalczyli dzielnie o mistrzostwo Anglii, ale znów to Manchester City okazał się najlepszą drużyną Premier League. – Skoro się nie udało, to coś trzeba przed nowym sezonem zmienić – mógł pomyśleć Mikel Arteta. I zdecydował, że Thomas Partey może szukać sobie nowego klubu.

No Partey. Arsenal pożegna się z pomocnikiem

Oczywistym jest, że to nie Ghańczyk pogrzebał marzenia Arsenalu o tytule, ale chyba właśnie to jest jego największy problem. Przez większość sezonu trener nie mógł liczyć na pomoc kontuzjowanego 30-latka i niewiele wskazuje na to, że z każdym rokiem Partey będzie łapał mniej kontuzji.

Reklama

Wiele wskazuje, że wręcz przeciwnie.

W związku z tym Arsenal nie widzi już swojej przyszłości z wykupionym kilka lat temu z Atletico pomocnikiem, a tak przynajmniej twierdzi Fabrizio Romano.

Trudno powiedzieć na ten moment, które drużyny mogłyby być zainteresowane pozyskaniem zawodnika, ale pewnym jest, że dla Arsenalu to ostatnia szansa na transfer gotówkowy. Kontrakt Parteya z Kanonierami obowiązuje już tylko do końca czerwca 2025 roku.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Reklama

Anglia

Anglia

Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów

Braian Wilma
3
Środa dniem polskich asyst. Udane występy naszych reprezentantów
Anglia

Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]

Wojciech Piela
3
Pub, punk i Premier League – Sean Dyche bez filtra [FourFourTwo]
Reklama
Reklama