FC Barcelona zwyciężyła 2:0 z Realem Sociedad, a Robert Lewandowski wywarł pozytywny wpływ na grę “Dumy Katalonii” – tak rozpisuje się hiszpańska prasa, która chwali Polaka po ostatnim gwizdku.
FC Barcelona w trwającym sezonie o nic już nie walczy, lecz Robert Lewandowski nadal liczy się w walce o tytuł najlepszego strzelca ligi hiszpańskiej. Obecnie Polak zajmuje czwarte miejsce w klasyfikacji strzelców ligi z 17 bramkami w dorobku. Nad nim znajdują się: Jude Bellingham, który może się pochwalić jednym trafieniem więcej, Alexander Sorloth z 19 golami i liderujący Artem Dowbyk, który uzbierał aż 20 bramek.
Lewandowskiemu prawdopodobnie nie pomogła zmiana w 76. minucie spotkania z Realem Sociedad. Jak grał do momentu zejścia? Hiszpańskie media pozytywnie oceniły jego udział w tym meczu:
– Świetna gra Polaka, który wydaje się zdeterminowany, aby pokazać, że wiek nigdy nie jest niedogodnością. Hojny w grze, ofiarny w pressingu i precyzyjny w podaniach. Jedyne, czego brakowało, to gola, który zwieńczyłby wspaniałą noc – napisał serwis “AS”.
– Nie dostawał żadnych szans, ale odzyskał kilka piłek dzięki swojej dobrej postawie, a przede wszystkim rozpoczął sytuację na 1:0 dzięki świetnemu podaniu do Gundogana – ocenił “Sport”.
– Sprawiał wrażenie zirytowanego przy zmianie, gdy wciąż walczył o Pichichi, a do zdobycia bramki pozostał kwadrans. Wykazywał chęć wywierania wpływu w sposób ofensywny. Udało mu się to tylko raz, z odwróceniem w środku pola, kiedy rozpoczął akcję na 1-0 podaniem w przestrzeń Gundogana – ocenili dziennikarze “Mundo Deportivo”.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Gra w dwa ognie. Xavi stawia krok ku odbudowie relacji z kibicami
- Ruch obudził się za późno. Wygrał trzeci mecz z rzędu, ale i tak leci z ligi
- Karol Świderski i Mateusz Bogusz zapisali trafienia, Sebastian Szymański nie przestaje błyszczeć [STRANIERI]
Fot. Newspix