Mariusz Misiura to jeden z najciekawszych trenerów w I lidze. Kształcił się w Niemczech, pracował w Realu Madryt i Chinach, a od trzech sezonów z powodzeniem prowadził Znicz Pruszków. W przyszłym sezonie najprawdopodobniej obejmie Wartę Poznań.
42-letniego szkoleniowca przedstawialiśmy w wywiadzie „Od Realu Madryt do Znicza Pruszków. Czy Mariusz Misiura i jego pomysły podbiją Polskę?”. Znicz przejmował jako średniaka II ligi. Dwa lata później awansował do I ligi, wyprzedzając chociażby faworyzowaną Kotwicę Kołobrzeg czy znacznie bogatszy Motor Lublin. Na silnym w tym roku zapleczu Ekstraklasy zaś w bardzo spokojny sposób utrzymał biedny i pozbawiony dużych nazwisk zespół.
TVP Sport informuje, że od przyszłego sezonu Misiura będzie trenerem Warty Poznań, którą po kilku latach pracy osieraca Dawid Szulczek. Sam zainteresowany w radiu RDC przyznał, że byłby zaszczycony możliwością podjęcia pracy w klubie z Wielkopolski. W Telewizji Polskiej komentował za to, że na Ekstraklasę w swoim mniemaniu gotowy był już w 2020 roku, kiedy wracał z zagranicznych wojaży do Polski.
– Trzy lata zleciały niesamowicie szybko. Pamiętam moje pierwsze chwile w Pruszkowie, spędziłem cały dzień z prezesem Sylwiuszem Muchą-Orlińskim, który wymyślił sobie mnie, postać całkowicie anonimową, w roli pierwszego trenera. Pamiętam pierwsze spotkanie u siebie z Motorem Lublin, niepewność kibiców, którzy jeszcze nie wiedzieli, czego można się po naszej drużynie spodziewać. Wtedy przegraliśmy 1:4, teraz zremisowaliśmy z nimi 3:3 w I lidze, zamyka się pewna klamra. Jest różnica w wyniku, ale przede wszystkim w stylu gry, zespół i zawodnicy rozwinęli się w wielki sposób. Spędziłem tu świetny czas. Stałem się lepszym człowiekiem, lepszym człowiekiem, zrobiłem krok do przodu. Jestem temu klubowi wdzięczny. Jeśli w przyszłości trzeba będzie mu pomóc, na pewno to zrobię – mówi Mariusz Misiura w pożegnalnym filmiku na youtubowym kanale Znicza Pruszków.
– Znicz jest w dobrym miejscu. Utrzymaliśmy się w I lidze. Można budować przyszłość, stawiać kolejne kroki. Ja idę swoją drogą. Chcę spróbować swoich sił w innym miejscu. To w piłce nożnej naturalnie – dodał trener, którego w przyszłym sezonie zobaczymy w Ekstraklasie.
Czytaj więcej o Mariuszu Misiurze:
Fot. Newspix