Reklama

Mbappe: Odejście z PSG to trudna decyzja

Bartek Wylęgała

Opracowanie:Bartek Wylęgała

14 maja 2024, 20:08 • 2 min czytania 2 komentarze

Kylian Mbappe już oficjalnie poinformował, że latem odejdzie z PSG. Francuski supersnajper nie opuści jednak kraju z pustymi rękoma, został bowiem wyróżniony tytułem najlepszego piłkarza sezonu Ligue 1. Z tej okazji pozwolił sobie na krótki komentarz i pożegnanie z fanami.

Mbappe: Odejście z PSG to trudna decyzja

Kylian Mbappe tego lata już na pewno opuści PSG. Wszelkie prawdopodobieństwo i logika wskazują na to, że po podbiciu ojczyzny trafi do Realu Madryt. Zanim do tego dojdzie, wciąż jednak pozostaje graczem paryżan. Po odebraniu statuetki najlepszego piłkarza sezonu, wygłosił krótki, okolicznościowy komentarz do fanów.

To trudna decyzja, bardziej niż mogłoby się wydawać. To rozdział mojego życia, który dobiega końca. Możesz się maksymalnie przygotowywać, ale gdy nadchodzi taka chwila, zawsze coś czujesz. Ligue 1 zawsze zajmowała ważną część mojego życia i mojej kariery, bo znam tylko tę ligę – rozpoczął napastnik.

– Chcę podziękować wszystkim w klubie: trenerowi, który we mnie wierzył, pomagał mi wychodzić z trudnych sytuacji, i z którym miałem wspaniałą relację; sztabowi, lekarzom, wszystkim w klubie, także dyrektorowi sportowemu i prezydentowi. Wreszcie właścicielowi, który we mnie uwierzył, Jego Wysokości Emirowi, który przyjechał po mnie, gdy miałem 18 lat i we mnie zainwestował.

– Będę tęsknić za wszystkimi i wszystkim w Ligue 1, to pewne. To była ważna część mojego życia. Oczywiście otwieram tym samym nowy, emocjonujący etap, ale to coś zupełnie innego – zakończył Francuz.

Reklama

W bieżącej kampanii Kylian Mbappe zanotował 44 trafienia i 10 asyst na wszystkich frontach. Jego PSG, bez zaskoczenia, zwyciężyło w rozgrywkach Ligue 1, chociaż poległo na froncie Ligi Mistrzów po emocjonującym dwumeczu z Borussią Dortmund.

Po opuszczeniu ceremonii odebrania nagrody, został zapytany przez dziennikarzy o potencjalną datę przenosin do Realu. Gwiazdor światowego futbolu odmówił jednak komentarza w tej sprawie.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Nie Real, nie Barcelona, a Jordan-Sum Zakliczyn. Szczerze wierzy, że na około stumiejscowy stadion z atrakcyjnym dojazdem zawita jeszcze kiedyś Puchar Mistrzów. Do tego czasu pozostaje mu oglądanie hiszpańskiej i portugalskiej piłki. Czasem lubi także dietę wzbogacić o sporty walki, a numerowane gale UFC są dla niego świętem porównywalnym z Wielkanocą. Gdyby mógł, to powiesiłby nad łóżkiem plakat Seana Stricklanda, ale najpierw musi wymyśleć jak wytłumaczy się z tego znajomym.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Kacper Marciniak
1
Trzeba to przyznać: Sabalenka była w Nowym Jorku najlepsza na świecie

Francja

Komentarze

2 komentarze

Loading...