Mathieu Scalet w rozmowie z “Przeglądem Sportowym” stwierdził, że bardzo dobrze współpracowało mu się z trenerem Gonçalo Feio. Uważa, że dzięki Portugalczykowi stał się lepszym piłkarzem oraz człowiekiem.
Defensywny pomocnik latem zeszłego roku zamienił Podbeskidzie Bielsko-Biała na Motor Lublin. W tym sezonie Scalet rozegrał łącznie 22 spotkania we wszystkich rozgrywkach, w których zdobył łącznie jedną bramkę.
Klub z Lubelszczyzny traci aktualnie punkt do lokaty gwarantującej grę w barażach o Ekstraklasę.
– Myślę, że patrząc na naszą kadrę, to mamy bardzo dobrych piłkarzy i damy radę powalczyć w tym składzie. Mam nadzieję, że uda nam się wywalczyć te baraże, a później awans. Spora część drużyny ma doświadczenie, w tym jak to wyglądało w barażach w zeszłym sezonie. To na pewno działa na naszą korzyść – uważa Mathieu Scalet.
W kwietniu bieżącego roku Gonçalo Feio przyjął ofertę z Legii Warszawa, opuszczając wcześniej Motor Lublin, z którym wywalczył awans do I ligi. Jak 27-latek wspomina współpracę z młodym szkoleniowcem?
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- PRZEPROSINY PO DOBREJ DECYZJI? ABSURD ERY VAR
- JOSELU – BEZCENNY DUBLER W MADRYCKIM HOLLYWOOD
- JAK BĘDZIE WYGLĄDAŁ PRZEPIS O MŁODZIEŻOWCU? ZNAMY SZCZEGÓŁY
Fot. Newspix