Paris Saint-Germain coraz intensywniej przygotowuje się do kolejnego sezonu. Transfer Chwiczy Kwaracchelii, zapowiadany już od wielu tygodni, zaczyna nabierać coraz poważniejszych kształtów. Jak informuje dziennik „Le Parisien” paryski gigant za gruzińskiego piłkarza ma zapłacić co najmniej 80 milionów euro.
Odejście Kyliana Mbappe wymusza na władzach PSG stanowcze ruchy, aby ofensywa klubu ze stolicy Francji nie doznała zbyt wielkiego ubytku. Działacze zdają sobie sprawę, że nie będzie łatwo zastąpić kogoś, kto w 306 występach strzelił 255 goli i zanotował 108 asyst, więc planują nie jeden, ale kilka transferów. Kwaracchelia został wyselekcjonowany jako jeden z piłkarzy, którzy będą starali się zastąpić francuską supergwiazdę.
Według „Le Parisien” agenci 23-letniego skrzydłowego spotkali się z członkami zarządu mistrza Francji, którzy byli już we Włoszech. Sprawie transferu do Paryża pomaga dodatkowo brak porozumienia piłkarza z władzami Napoli w sprawie przedłużenia kontraktu.
Choć do finalizacji transakcji jest jeszcze daleko, to kwota 80 milionów euro, jaka pada w informacjach francuskiego serwisu, miałaby zadowolić prezesa klubu z Kampanii, Aurelio De Laurentiisa.
🚨 La priorité du PSG pour remplacer Kylian Mbappé est bien Khvicha Kvaratskhelia 🇬🇪 ! ❤️💙
Discussions avancées avec le joueur et négociations en cours avec Naples.
(@le_Parisien_PSG) pic.twitter.com/pIAwE6lBBZ
— Actu Foot (@ActuFoot_) May 10, 2024
Gruzin i jego koledzy z Neapolu w tym sezonie mocno obniżyli loty, bo po zdobytym mistrzostwie Włoch w sezonie 2022/23 w obecnej kampanii coraz więcej wskazuje na to, że może zabraknąć ich nawet w europejskich pucharach. „Kvaradona” w 42 występach zanotował dziesięć goli i dziewięć asyst.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Pomyłki, wtopy, kompromitacje. Największe grzechy siedmiu kandydatów do mistrzostwa Polski
- Mateusz Mak: Od razu mówiłem w Katowicach, że jeszcze chcę wrócić do Ekstraklasy
- Lech – Legia to obecnie żaden klasyk, tylko starcie dwóch marnych drużyn
- Apolityczny i rodzinny Rybus świętuje Dzień Zwycięstwa w Rosji
- Niels Frederiksen – trener skrojony pod upodobania władz Lecha, niekoniecznie pod pragnienia kibiców
Fot. Newspix