Reklama

Trzęsienie ziemi w Małopolskim Związku Piłki Nożnej. Dwie osoby odwołane ze stanowiska

Bartek Wylęgała

Opracowanie:Bartek Wylęgała

08 maja 2024, 18:41 • 2 min czytania 3 komentarze

Trzęsienie ziemi w Małopolskim Związku Piłki Nożnej. Ze stanowiska odwołano wiceprezesa ds. prawnych Bartosza Ryta, a funkcję prezesa podokręgu Kraków utracił Kazimierz Śliwiński. Obaj zostali odwołani z prezydium zarządu MZPN. Rozwiązany został także podokręg Kraków.

Trzęsienie ziemi w Małopolskim Związku Piłki Nożnej. Dwie osoby odwołane ze stanowiska

Podczas wtorkowego posiedzenia Małopolskiego Związku Piłki Nożnej odwołano ze stanowiska wiceprezesa ds. prawnych, Bartosza Ryta, oraz prezesa podokręgu Kraków, Kazimierza Śliwińskiego. Uzasadnienie prezesa związku, Ryszarda Kołtuna brzmiało następująco: – Prezydium zarządu to powinna być taka rada mędrców.

Co więcej, rozwiązano całkowicie podokręg Kraków. Nieoficjalnie ma chodzić o zaangażowanie tego okręgu w pozyskiwanie funduszy dla klubów m.in. z budżetu obywatelskiego. W procesie tym całkowicie pomijane są struktury MZPN.

Swoje oświadczenie wydał za sprawą TVP Sport Kazimierz Śliwiński, jeden z odwołanych działaczy.

– Zostałem odwołany prezydium zarządu MZPN oraz z funkcji prezesa podokręgu Kraków. Ale to jeszcze nic. Ni stąd, ni zowąd prezes Ryszard Kołtun zawnioskował o likwidację całego podokręgu Kraków! Nagle i niespodziewanie doszło do całkowitej likwidacji struktur krakowskiej piłki. Przy okazji, niejako z rozpędu, z funkcji odwołano też wiceprezesa ds. prawnych, Bartosza Ryta.

Reklama

– Zarówno moje odwołanie, jak i likwidacja podokręgu są rezultatem tego, że projekt [dofinansowania mniejszych klubów zrzeszonych w podokręgu – przyp. red.] jest realizowany przez fundację celową, której jestem prezesem. A nie przez Małopolski Związek Piłki Nożnej. To jakaś źle rozumiana ambicja, która każe tępić wszystkie działania na rzecz piłki, choćby te najpożyteczniejsze, jeśli odbywają się z pominięciem MZPN – dodaje Śliwiński.

Brakuje jak dotąd odpowiedzi ze strony związku. Tej można się, według prezesa Kołtuna, spodziewać w czwartek.

Więcej na Weszło:

Fot. Newspix – na zdjęciu Ryszard Kołtun.

Nie Real, nie Barcelona, a Jordan-Sum Zakliczyn. Szczerze wierzy, że na około stumiejscowy stadion z atrakcyjnym dojazdem zawita jeszcze kiedyś Puchar Mistrzów. Do tego czasu pozostaje mu oglądanie hiszpańskiej i portugalskiej piłki. Czasem lubi także dietę wzbogacić o sporty walki, a numerowane gale UFC są dla niego świętem porównywalnym z Wielkanocą. Gdyby mógł, to powiesiłby nad łóżkiem plakat Seana Stricklanda, ale najpierw musi wymyśleć jak wytłumaczy się z tego znajomym.

Rozwiń

Najnowsze

Niższe ligi

Komentarze

3 komentarze

Loading...