Reklama

Helik i Bielik spadają z Championship! Bednarek powalczy o awans

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

04 maja 2024, 19:20 • 2 min czytania 2 komentarze

Koniec sezonu na zapleczu angielskiej Premier League to również ostateczne rozstrzygnięcia dla drużyn, w których grają nasi rodacy. Powodów do zadowolenia nie mają na pewno Krystian Bielik i Michał Helik – obaj nie zdołali uratować swoich klubów przed spadkiem do League One.

Helik i Bielik spadają z Championship! Bednarek powalczy o awans

Nie znaczy to oczywiście, że wkrótce zobaczymy naszych rodaków na trzecim poziomie rozgrywkowym w Anglii. Obaj będą pewnie szukać nowych pracodawców – szanse na zatrudnienie w Championship ma na pewno, grający dotychczas dla Huddersfield Helik. Polak kilka razy w tym sezonie pokazywał, że może dać swojej drużynie naprawdę wiele i choć grał w środku linii defensywnej, strzelił w 41 rozegranych meczach aż dziewięć goli.

Do League One spada też Birmingham City z Krystianem Bielikiem w składzie. Nasz reprezentant zagrał w tym sezonie w 39 spotkaniach, w ostatnim dziś i mimo zwycięstwa w starciu z Norwich, musi pogodzić się ze spadkiem do niższej klasy rozgrywkowej.

W nieco lepszym humorze rundę zasadniczą kończy na pewno Jan Bednarek. Jego zakwalifikował się do baraży o awans do Premier League, w których Polakowi przyjdzie rywalizować z Leeds, West Bromwich i wspomnianym Norwich. Southampton nie jest bez szans na grę w przyszłym sezonie w najlepszej lidze w Anglii.

Pierwszy mecz barażowy z, miejmy nadzieję, udziałem Bednarka już w przyszłą niedzielę. Drużyna naszego rodaka zagra z West Bromwich. Rewanż zaplanowano na piątek, 17 maja.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Komentarze

2 komentarze

Loading...