Reklama

Gustafsson: Za wcześnie na plan naprawy

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

02 maja 2024, 22:26 • 1 min czytania 7 komentarzy

Szkoleniowiec Pogoni próbował spokojnie podejść do porażki jego zespołu w finale Pucharu Polski. Jens Gustafsson przyznał, że jego drużyna nie powinna pozwolić, by ten mecz wymknął jej się spod kontroli.

Gustafsson: Za wcześnie na plan naprawy

Kiedy prowadzisz 1:0 w finale Pucharu Polski i jest minuta do końca meczu, to musisz taki mecz wygrać – twierdzi trener Portowców. – Nam się nie udało i w związku z tym czujemy jeszcze większe rozczarowanie – dodaje.

W pierwszej połowie Wisła była od nas nieco lepsza. Nie kontrolowaliśmy piłki tak, jak byśmy chcieli. Nadal stwarzaliśmy jednak dużo okazji podbramkowych, podobnie zresztą jak nasi rywale. W drugiej części spotkania wyglądaliśmy już lepiej od rywali – twierdzi Szwed.

Na pewno odczujemy konsekwencje tej porażki. Jesteśmy w tej chwili na siódmym miejscu w lidze, ale moim zdaniem nie zasługujemy na tak niską pozycję. Musimy zrobić wszystko, aby skończyć sezon na podium – mówi Jens Gustafsson. – Teraz jednak za wcześnie na plan naprawy.

Wydaje się, że jeszcze przez jakiś rany zadane Pogoni w dzisiejszym finale pozostaną bardzo świeże i bardzo bolesne.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

W Izraelu był bohaterem, w Motorze ma być gwiazdą. “Dorastałem bez PlayStation”

Jakub Radomski
4
W Izraelu był bohaterem, w Motorze ma być gwiazdą. “Dorastałem bez PlayStation”

Piłka nożna

Ekstraklasa

W Izraelu był bohaterem, w Motorze ma być gwiazdą. “Dorastałem bez PlayStation”

Jakub Radomski
4
W Izraelu był bohaterem, w Motorze ma być gwiazdą. “Dorastałem bez PlayStation”

Komentarze

7 komentarzy

Loading...