Michał Probierz na fali awansu mocno wierzy w kolejny, już na Euro. Choć selekcjoner odżegnuje się od pompowania balonika, sam mówi otwarcie, że taka gra jak w Cardiff z Walią może pozwolić nam na wyjście z tej bardzo trudnej grupy, o czym zapewniał Pawła Paczula podczas wywiadu dla WeszłoTV.
Reprezentacja Polski jako ostatnia drużyna wywalczyła awans na Euro 2024. 24. miejsce w czerwcowym turnieju zapewniła sobie po remisie bezbramkowym z Walią w Cardiff i wygranym konkursie rzutów karnych. Bohaterem tej rywalizacji okazał się Wojciech Szczęsny, który obronił decydującą jedenastkę.
Michał Probierz wyraził zadowolenie zarówno z gry, jak i końcowego rezultatu. O ile radość z wyniku nie powinna dziwić, to zachwyty nad grą w Cardiff mogą budzić pewne zaskoczenie. – Uważam, że zagraliśmy bardzo dobre spotkanie. Oddaliśmy więcej strzałów niż Walia. Chociaż oni mieli trzy celne, a my żadnego, to nasze sytuacje były groźniejsze. Zabrakło nam tylko kropki nad „i”, a nawet ludzie w Walii mówili, że dawno nie widzieli tak agresywnego zespołu, który gra tak wysoko pressingiem – powiedział Probierz w wywiadzie dla Weszło TV.
Na pytanie czy z taką grą, jaką widzieliśmy w meczu z Walią, mamy szansę na awans z najtrudniejszej grupy jaką dostaliśmy na wielkim turnieju w XXI wieku, Probierz odpowiedział bez wahania. – Jeśli zagramy tak jak w Cardiff, jeśli poprawimy pewne elementy, jesteśmy w stanie wyjść z tej grupy. Wielu ekspertów nas chwali. Oddaliśmy dziewięć strzałów, z czego trzy naprawdę bardzo bliskie. Ta kadra ewoluuje. Dla nas wygranie w taki sposób tego barażowego meczu to jest trampolina do tego, żeby zrodziło się z tego coś dobrego i coś wielkiego – stwierdził selekcjoner naszej reprezentacji, który wciąż nie przegrał meczu w tej roli.
Probierz: Grając tak jak z Walią, mamy szansę na awans z grupy Euro 2024.
Trochę mnie zmartwił, ale okej:) pic.twitter.com/DU9vYgMo66
— Paweł Paczul (@PawelPaczul) March 29, 2024
Polska na mistrzostwach Europy zagra w grupie D. Jej rywalami będą Holandia (mecz 16 czerwca o 15:00), Austria (21.06, godz. 18.00) i Francja (25.06, godz. 18.00). Do kolejnej rundy awansują dwie lub trzy drużyny.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Agent: Gustafsson mógł poprowadzić Szwecję, ale wolał zostać w Pogoni [WYWIAD]
- Jedenastka nieobecnych na Euro 2024 – po jednym z każdego kraju
- Lepszy w kadrze niż w klubie. Zalewski (niech dalej) oszukuje schemat
- Tak trudna grupa na Euro to paradoksalnie dobra informacja dla polskiej piłki
fot. FotoPyk