Pierwszy i to bardzo dobry sezon w roli bramkarza nr 1 w karierze Marcina Bułki najwyraźniej procentuje. Wcześniej w kilku klubach Polak mógł liczyć jedynie na bycie rezerwowym, ale w Nicei to się zmieniło. Właśnie tam stał się jednym z najlepszych bramkarzy ligi, pomagając zespołowi w osiąganiu bardzo dobrych wyników. Według Mateusza Borka nie uszło to uwadze Manchesterowi United, który podobno złożył za niego ofertę w wysokości 40 mln euro.
– Do Nicei wpłynęła pierwsza oficjalna oferta. Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że niezależnie od tego, jak zakończy się ten sezon, trudno będzie o utrzymanie Bułki w zespole. W grze jest dużo klubów z Włoch, Hiszpanii i Anglii. Podobno na stole leży 40 milionów od Manchesteru United – powiedział Borek na łamach “Mocy Futbolu”.
Bułka w tym sezonie wystąpił w 30 meczach. W 15 z nich zanotował czyste konto, a do tego obronił trzy z sześciu rzutów karnych w Ligue 1. Kilka miesięcy temu miał także okres, w którym imponował liczbą minut bez straty gola i nawet jeśli teraz nie wygląda to już tak dobrze, nadal jest mocnym punktem drużyny, która walczy o topową czwórkę i występy w Lidze Mistrzów w przyszłej kampanii.
A co do informacji o potencjalnej ofercie Manchesteru United za 24-leniego Bułkę, mogłaby ona być wiarygodna z kilku względów, także z tego, że 27,7% udziałów klubu przejął całościowy akcjonariusz OGC Nice, Jim Ratcliffe.
Fot. Newspix