Ostatnie tygodnie w wykonaniu Arsenalu napawają optymizmem wszystkich fanów Kanonierów. Co ciekawe, okres dobrej dyspozycji ekipy z Londynu zbiegł się w czasie z kolejnymi dobrymi występami reprezentanta Polski. Jakub Kiwior jest w Anglii coraz bardziej chwalony za swoją grę, a niedawno docenił go także jeden z byłych piłkarzy Arsenalu.
Lee Dixon nie ma wątpliwości – jego zdaniem Jakub Kiwior przeżywa właśnie jeden z najlepszych okresów w karierze: – On i Ben White grają swoją najlepszą piłkę od bardzo dawna, a może i od zawsze. Myślę, że ludziom zdarza się jeszcze mieć pewne wątpliwości, gdy widzą, że Kiwior wychodzi w pierwszym składzie, ale są one bezpodstawne. Polak daje tej drużynie dużo pewności w obronie, a i tak umie podłączyć się do ataku – chwali naszego rodaka Dixon.
https://twitter.com/ArsenalBuzzCom/status/1768092333990412718
Były obrońca Arsenalu docenia też pewną przewagę, jaką Kiwior ma nad rywalizującym z nim o miejsce w składzie Ołeksandrem Zinczenko: – Nie jest tak dobrym piłkarzem jak Ukrainiec, nie czuje się tak dobrze z piłką przy nodze. Ma w sobie jednak coś, co sprawia, że za każdym razem da drużynie solidny występ. Przede wszystkim w fazie pucharowej Ligi Mistrzów, gdzie po prostu nie można tracić zbyt wielu goli – przekonuje Lee Dixon.
Arsenal gra świetnie, a Kiwior wcale nie odstaje
Arsenal gra świetnie i na ten moment przewodzi tabeli angielskiej Premier League. Kanonierzy mają dokładnie tyle samo punktów co drugi Liverpool i oczko więcej od Manchesteru City. Podopieczni Mikela Artety awansowali też po dramatycznym dwumeczu z Porto do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, gdzie zmierzą się z Bayernem Monachium. Niektóre modele matematyczne wskazują nawet, że większe szanse na triumf w prestiżowych rozgrywkach o Puchar Europy od Arsenalu mają tylko ekipy Manchesteru City i Realu Madryt.
W tym wszystkim doskonale odnajduje się Jakub Kiwior. Polak gra doskonale i jest regularnie chwalony za kolejne występy w Anglii i Europie. W tym sezonie zdobył już jednego gola i zanotował trzy asysty, z czego dwie niezwykłej wręcz urody…
W sumie nasz reprezentant wybiegał na boisko w koszulce Arsenalu już 33 razy. Nadal nieco więcej występów zaliczył w barwach słowackiej Ziliny (61) i włoskiej Spezii (43), ale jeśli dalej będzie grał tak dobrze, to możemy śmiało zakładać, że wkrótce podwoi swoją liczbę spotkań rozegranych dla Kanonierów i przebije tamte wyniki.
WIĘCEJ O KUBIE KIWIORZE:
- Kiwior straci rywala? Zinczenko na celowniku innych klubów
- Awans w bólach. Arsenal dopiero po rzutach karnych eliminuje Porto!
- Kiwior wyróżniony. Trafił do jedenastki kolejki Premier League
Fot. Newspix