Śląsk Wrocław po raz kolejny w tym roku stracił punkty, tym razem remisując bezbramkowo z Puszczą Niepołomice. Po spotkaniu trener Jacek Magiera wypowiedział się m.in. o nieskuteczności Erika Exposito.
Erik Exposito wciąż jest najlepszym strzelcem Ekstraklasy. W tym roku nie zdobył jednak żadnej bramki. Hiszpan nie potrafi się przełamać od sześciu spotkań. Nie pomaga mu zarówno gra jako osamotniony napastnik, jak i pomoc Patryka Klimali, który pełni rolę drugiego snajpera, jak było to w meczu z Puszczą. Starcie zakończyło się jednak jak wcześniejsze – bez goli.
– Zadowolony z ich współpracy byłbym wtedy, gdyby strzelili gola. Potrzeba czasu, by lepiej się to układało. Patryk czuje się lepiej, gdy dostaje piłkę za plecy obrońców, a Erik, gdy ma ją przy nodze. W jego grze nic się nie zmieniło poza tym, że licznik zatrzymał się na czternastu golach – ocenił Jacek Magiera, trener Śląska przed kamerami “Canal+”.
Szkoleniowiec nie był zadowolony z remisu z beniaminkiem, ale przyznał, że cieszy się z postawy swojego zespołu w obronie. Po raz drugi w tym roku WKS zachował czyste konto.
– Czy to ustawienie hybrydowe? Pierwsze raz słyszę i może zostałem zainspirowany do zmian. Kilkukrotnie graliśmy już trójką w obronie. Dziś Petrow zaprezentował się świetnie. Szczególnie chciałbym pogratulować naszym defensorom powrotu za kontrą Puszczy w doliczonym czasie gry – dodał Magiera.
WIĘCEJ O ŚLĄSKU:
- Klimala i Exposito w szprychach Śląska Wrocław
- Jak Ajax nie kupił Śląska
- Terminarz (nie)prawdę ci powie. Legia w wielkich kłopotach, Lech wciąż z nadziejami?
Fot. Newspix