Reklama

One Foden Show. City króluje w Manchesterze

Jan Mazurek

Autor:Jan Mazurek

03 marca 2024, 19:09 • 3 min czytania 2 komentarze

Bohaterem tych derbów mógł być Marcus Rashford. W ósmej minucie Anglik huknął z dystansu, a odbita jeszcze od poprzeczki piłka wylądowała w bramce Manchesteru City. Niedawno w „The Players’ Tribune” tłumaczył, że choć przyjmie każdą krytykę, to nie zaakceptuje podważania jego zaangażowania w grę dla ukochanego klubu. W idealnym scenariuszu ten piękny gol stanowiłby kolejny rozdzialik w manifeście pt. „Kocham Manchester United”. Cóż, nie tym razem, to był bowiem One Foden Show.

One Foden Show. City króluje w Manchesterze

Phil Foden rozegrał fenomenalne zawody. Już po pierwszej połowie powinien schodzić do szatni z asystą, bo zgraniem głową wyłożył Erlingowi Brautowi Haalandowi do pustej bramki, ale Norweg fatalnie spudłował z jakichś dwóch metrów, co zdarza mu się przecież cholernie rzadko. Do tego czasu jakiegoś gola 23-letni piłkarz też powinien ustrzelić, ale a to przytomnie interweniował nieźle dysponowany Andre Onana, a to blokowali go obrońcy United.

One Foden Show

Gdy już jednak Fodenowi wpadło, to po równie fenomenalnym strzale jak ten Rashforda. Przyjął piłkę przed polem karnym, urwał się Victorowi Lindelofowi i huknął w okienko bramki Onany. Następnie zaś wykorzystał podanie Juliana Alvareza i dał City prowadzenie. Na dokładkę zebrał brawa od Etihad Stadium za charakterny powrót do defensywy za – jak zawsze bezproduktywnym – Antonym.

Generalnie Foden przeżywa dobry czas. Dostaje od Pepa Guardioli więcej minut niż w poprzednim sezonie. Tylko na przestrzeni ostatniego miesiąca władował hat-tricka z Brentford, odegrał główną rolę w pokonaniu Kopenhagi, trafił z Bournemouth i teraz rozmontował Manchester United. Czasami trochę się o nim zapomina, bo w City często pozostaje w cieniu Bernardo Silva i Kevina De Bruyne, a do tego przed sobą ma bardziej medialnego rówieśnika w postaci Haalanda, ale Foden to kozak.

United nie jest konkurencją dla City

Widać było to szczególnie na tle Manchesteru United, który mógł tylko łudzić się, że prawie godzinne prowadzenie daje mu jakiekolwiek realne szanse na pokonanie derbowego rywala. Strzały? 3 do 27. Strzały celne? 1 do 8. Posiadanie piłki? 26% do 74%. Podania? 288 do 792. Podania celne? 79% do 91%. W tej przepaści nie było żadnej metody Czerwonych Diabłów. Tylko słabość systemu Erika ten Haga – proste błędy w wyprowadzaniu piłki, chaos w kreacji, ewentualne sytuacje wynikające z przypadku lub pojedynczych błędów rywali.

Reklama

Można dywagować, czy Alejandro Garnacho był faulowany przez Edersona na chwilę przed golem Fodena na 2:1 i następnie trafieniem Haalanda na 3:1, ale czy to cokolwiek wnosiłoby do dyskusji o ewidentnej przewadze City nad United? Goście mogli się tylko bronić, barykadować we własnym polu karnym i modlić o porażkę w jak najniższym wymiarze. W 2024 roku sytuacja jest prosta: tylko skrajny głupek mógłby twierdzić, że Manchester United jest jakąkolwiek konkurencją dla Manchesteru City, który goni Liverpool w tabeli Premier League. Oba kluby dzieli punkt. Końcówka sezonu zapowiada się więc pasjonująco.

Manchester City – Manchester United 3:1

Foden 56′, 80′, Haaland 90+1′ – Rashford 8′

Czytaj więcej o Premier League:

Fot. Newspix

Urodzony w 2000 roku. Jeśli dożyje 101 lat, będzie żył w trzech wiekach. Od 2019 roku na Weszło. Sensem życia jest rozmawianie z ludźmi i zadawanie pytań. Jego ulubionymi formami dziennikarskimi są wywiad i reportaż, którym lubi nadawać eksperymentalną formę. Czyta około stu książek rocznie. Za niedoścignione wzory uznaje mistrzów i klasyków gatunku - Ryszarda Kapuscińskiego, Krzysztofa Kąkolewskiego, Toma Wolfe czy Huntera S. Thompsona. Piłka nożna bezgranicznie go fascynuje, ale jeszcze ciekawsza jest jej otoczka, przede wszystkim możliwość opowiadania o problemach świata za jej pośrednictwem.

Rozwiń

Najnowsze

Francja

Puchary się oddalają. Lens Frankowskiego przegrywa z Marsylią

Piotr Rzepecki
0
Puchary się oddalają. Lens Frankowskiego przegrywa z Marsylią

Anglia

Francja

Puchary się oddalają. Lens Frankowskiego przegrywa z Marsylią

Piotr Rzepecki
0
Puchary się oddalają. Lens Frankowskiego przegrywa z Marsylią

Komentarze

2 komentarze

Loading...