Dzieje się w Chorwacji. Kontrowersyjna decyzja w spotkaniu ligowym doprowadziła ostatecznie do dymisji przewodniczącego Komisji Sędziowskiej.
25 listopada ubiegłego roku NK Osijek mierzyło się u siebie z Dinamo Zagrzeb. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem 2:1 drużyny gości, natomiast mnóstwo kontrowersji wzbudziły dwa rzuty karne dla Modri w samej końcówce. Po zakończonym meczu Chorwacki Związek Piłki Nożnej opublikował zapis rozmowy pomiędzy arbitrem głównym oraz sędzią VAR z tamtej sytuacji. Okazało się jednak, że upublicznione nagranie zostało sfabrykowane i w rzeczywistości zostało zrealizowane w studiu. Gdy fakt ten wyszedł na jaw, ze stanowiska ustąpił Bruno Marić, przewodniczący Komisji Sędziowskiej:
– Właściwie nie wiem, co dokładnie się wydarzyło, co wywołało tyle zamieszania, co ostatecznie doprowadziło do mojej rezygnacji. Nigdy nie przypuszczałem, że dojdziemy do momentu, w którym materiał filmowy z pokoju VAR zostanie ujawniony opinii publicznej w bardzo paskudnym stylu, z tendencją do wyrządzania krzywdy samym sędziom. Dla mnie jest to czysty czyn przestępczy. (…) Decyzję podjąłem po tym, jak syn powiedział mi, że jedzie na wycieczkę, ale nikomu nie powie, że ma na nazwisko Marić, bo mogliby go z tego powodu zaatakować,– powiedział w wywiadzie dla “Sportske novosti”.
Dakle, Ivan Bebek je NAKNADNO SNIMIO tobožnju komunikaciju u VAR sobi na utakmici Osijek – Dinamo.
Bruno Marić je tu snimku objavio kao AUTENTIČNU.
Sad zamislite koliko LAŽI I FABRICIRANJA postoji, a još nije otkriveno i nikad neće biti?
Ali sve su to kmečavci umislili. pic.twitter.com/3IrSk4RUkg
— Bernard Jurišić (@bernardjurisic) March 1, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Sędzia z Bundesligi tłumaczy interpretację rzutu karnego na Twitterze
- Sędzia w meczu Serie A zgubił kartki… [WIDEO]
- Ujawniono rozmowę w tunelu. Sędzia przyznał się do błędu na korzyść Realu Madryt
Fot.Newspix