Problemy z wypłatami dla piłkarzy Górnika Zabrze są ostatnio bardzo głośnym tematem. Podopieczni Jana Urbana zagrają dziś w Łodzi z Widzewem, ale nie mają zamiaru strajkować również na boisku. W niedawnym wywiadzie dla goal.pl napastnik zabrzan, Sebastian Musiolik przyznał, że w drużynie panuje jedność.
– Każdy chce grać jak najlepiej. Brak pensji od dwóch miesięcy to nie jest sytuacja, która paraliżuje nam nogi. Z drugiej strony to nie jest też coś, wokół czego można przejść obojętnie – tłumaczy Musiolik, który podkreślił też, że w szatni najważniejszą rolę pełni Lukas Podolski i to jego zdanie jest w drużynie najważniejsze.
– Nie czytałem wywiadu Lukasa, ale domyślam się, co mogło się w nim znajdować. Pewnie były w nim zawarte słowa o zaległościach finansowych i sytuacji w klubie. Tak naprawdę nie powiedział nic odkrywczego, ale powiedział o tym otwarcie. Poldi jest głosem szatni i mam takie zdanie jak on. Mogę podpisać się pod tym i cała drużyna również – przyznał Sebastian Musiolik.
WIĘCEJ O GÓRNIKU ZABRZE:
- Strajk w Górniku Zabrze! Piłkarze potwierdzają
- Lukas Podolski: Wypłat nie było i nie ma. Zawodnicy są wk…
- Górnik Zabrze. Podolski uderza w rządzących klubem, pokazując pomieszczenia akademii
- Kolejna afera w Górniku Zabrze. Piłkarze od dwóch miesięcy nie dostają pensji
- Rozpoczął się kolejny etap sprzedaży Górnika Zabrze
Fot. Newspix