Sytuacja w Górniku Zabrze robi się coraz bardziej napięta. W klubie nie ma ani prezesa, ani dyrektora sportowego, ani pieniędzy. Piłkarzy drażnią szczególnie permanentne zaległości w wypłatach, dlatego w ramach protestu nie wyszli na murawę podczas piątkowego treningu. Komentarza w tej sprawie udzielił nam Erik Janża.
Górnik kolejnymi zwycięstwami na boiskach Ekstraklasy przykrywa kompletny chaos organizacyjny, który panuje w klubie. W dwóch pierwszych wiosennych kolejkach drużyna Jana Urbana zdobyła komplet punktów, pewnie pokonując Piasta Gliwice i Koronę Kielce. Problem w tym, że piłkarze od dwóch miesięcy nie otrzymują wypłat.
Wściekły na taki stan rzeczy jest przede wszystkim Lukas Podolski, który w wywiadzie dla Wirtualnej Polski mówił tak: – Nie będę ściemniał, że jest zajebiście, skoro nie dostajemy wypłat. No nie. Jak powiedziałem, piłkarze są poirytowani. Bo nie ma informacji, co i jak.
Erik Janża, jeden z liderów Górnika, powiedział nam, że zawodnicy postanowili zastrajkować na razie jedynie piątkowy trening w odpowiedzi na zaległości, ale spotkanie z Widzewem odbędzie się w normalnym trybie:
– Zastrajkowaliśmy na razie tylko piątkowy trening o 11:00. Mecz z Widzewem nie jest zagrożony. Dalej będziemy robić wszystko, co robimy najlepiej, czyli wychodzić na boisko, dawać z siebie wszystko i wygrywać. Wiosnę w Ekstraklasie zaczęliśmy od pokonania Piasta i Korony, jesteśmy nakręceni. Musieliśmy jednak jakoś zamanifestować, że w Górniku nie dzieje się dobrze. Coś musi drgnąć, zmienić się. I to jak najszybciej – ostrzegł.
Klub postanowił wreszcie zareagować. 23 lutego Górnik Zabrze opublikował następujący komunikat:
– O godz. 10:30 zarząd Górnika Zabrze w osobach Małgorzaty Miller-Gogolińskiej i Tomasza Masonia spotkał się z piłkarzami pierwszego zespołu oraz sztabem szkoleniowym, by przeprosić za dwumiesięczną zaległość w wypłatach i wytłumaczyć powody opóźnienia pensji. Główną przyczyną jest nieotrzymanie w planowanych terminach łącznie blisko 7 800 000 zł od kontrahentów z tytułów transferów. Zarząd przedstawił drużynie także plan uregulowania zobowiązań – czytamy.
ℹ️ O godz. 10:30 zarząd Górnika Zabrze w osobach Małgorzaty Miller-Gogolińskiej i Tomasza Masonia spotkał się z piłkarzami pierwszego zespołu oraz sztabem szkoleniowym, by przeprosić za dwumiesięczną zaległość w wypłatach i wytłumaczyć powody opóźnienia pensji. Główną przyczyną… pic.twitter.com/YxaCZSa3Sk
— Górnik Zabrze (@GornikZabrzeSSA) February 23, 2024
Górnik Zabrze znajduje się obecnie na siódmym miejscu w tabeli z dorobkiem 32 punktów. Wspomniane spotkanie z Widzewem odbędzie się 25 lutego o godzinie 15:00.
WIĘCEJ O GÓRNIKU ZABRZE:
- Strajk w Górniku Zabrze! Piłkarze potwierdzają
- Lukas Podolski: Wypłat nie było i nie ma. Zawodnicy są wk…
- Górnik Zabrze. Podolski uderza w rządzących klubem, pokazując pomieszczenia akademii
- Kolejna afera w Górniku Zabrze. Piłkarze od dwóch miesięcy nie dostają pensji
- Rozpoczął się kolejny etap sprzedaży Górnika Zabrze
Fot.Newspix