City Football Group już od dawna jest największą siłą europejskiego futbolu. Ale to nie wystarcza szejkom. Właściciele Manchesteru City zainteresowali się właśnie sceną turecką, a dużym krokiem w kierunku tego rynku ma być podpisana z Basaksehirem umowa o współpracy.
Przeczytaj historię City Football Group
Basaksehir to naprawdę solidna marka w Turcji. Jasne, w tym sezonie radzą są najwyżej miernie, ale każdemu może się zdarzyć gorszy okres. Wcześniej, przed startem rozgrywek, otwarcie w stolicy mówiło się o ambicjach pucharowych. To uczciwsza ocena potencjału klubu Krzysztofa Piątka.
Wielkie ambicje wymagają jednak wielkich współprac. Na topie trzeba zachowywać dobre kontakty z innymi wielkimi zespołami, o czym dobrze wiedzą włodarze “Szarych Sów”. W tym celu podpisali umowę z City Football Group, największym holdingiem piłkarskim, który aktualnie zrzesza 12 różnych klubów. Nie jest to oczywiście równoznaczne z przejęciem reprezentantów Stambułu, natomiast taka umowa to wyraźny ruch w stronę coraz bliższej współpracy.
Umowa w założeniu polega na konsultacjach, które mają pomóc w budowaniu sukcesu, a także obejmują “długoterminową strategię piłkarską, selekcję zawodników, transfery oraz proces szkolenia”.
– Jesteśmy bardzo dumni z unikalnej wiedzy i doświadczenia, które posiadamy w City Football Group i z niecierpliwością oczekujemy współpracy z Istanbul Basaksehir w celu wsparcia rozwoju piłki nożnej w Turcji – powiedział Brian Marwood, dyrektor zarządzający CFG.
Więcej o klubach City Football Group:
- Najrozsądniejszy hazardzista świata. Tony Bloom i jego imperium
- Nie tylko Harry Kane. Wybitni piłkarze bez ligowego tytułu na koncie
- Media: Jakub Kiwior może latem opuścić Arsenal
Fot. Newspix