Prezes UEFA Aleksander Ceferin oficjalnie ogłosił, że nie będzie się ubiegał o reelekcję w 2027 roku. Jego decyzja jest podyktowana sprawami rodzinnymi. Słoweniec stoi na czele europejskiej federacji od 2016 roku.
Mimo że regulamin to umożliwia, to Ceferin nie ma zamiaru po raz kolejny walczyć o fotel prezesa UEFA. Choć to sam Słoweniec wprowadził w życie przepis pozwalający zarządzać europejską federacją przez 12 lat, a więc przez trzy kadencje.
Ceferin przejął schedę w federacji po Michelu Platinim, który ustąpił ze stanowiska w następstwie zakazu otrzymanego od FIFA za nieprawidłowości w zarządzaniu federacją. Tak więc okres między 2016 a 2019 rokiem nie był formalnie wliczany w kadencję Ceferina.
Ostatecznie jednak Słoweniec zakończy swoje rządy w 2027 roku. – Po pewnym czasie każda organizacja potrzebuje świeżej krwi, ale nie będę ubiegać się o kolejną kadencję głównie dlatego, że byłem z dala od rodziny przez siedem lat i będę z dala od niej przez kolejne trzy lata – wytłumaczył podczas kongresu FIFA w Paryżu.
„I see all the men here…” 🤔
Aleksander Ceferin calls for gender equality across the game, after announcing his decision to step down as UEFA president 👇pic.twitter.com/6Kt0ePESX3
— Sky Sports Football (@SkyFootball) February 8, 2024
– Moja rodzina dowiedziała się o tym jako pierwsza, a potem powiedziałem tylko niektórym przyjaciołom i współpracownikom – dodał, przekonując, że jego decyzja jest nieodwołalna.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Ekstraklasa wraca do TVP. W końcu jest porozumienie!
- 40 lat po igrzyskach. Sarajewo 1984. Święto, wojna i odrodzenie
- Tomasz Poręba: Sport i polityka jeszcze długo będą się potrzebować
Fot. Newspix