Wiadomo już, że Xavi pożegna się z Barceloną tuż po zakończeniu sezonu. Nie oznacza to jednak, że będzie teraz skazany na długie bezrobocie. Hiszpańscy dziennikarze przewidują, że Hiszpan może w niedługim czasie trafić do Interu Miami.
Obecny sezon nie jest specjalnie udany dla FC Barcelony. Drużyna prowadzona przez Xaviego zawodzi na wszystkich frontach i obecnie pozostaje w grze w zasadzie tylko o Ligę Mistrzów, ale trudno przewidywać, żeby w takiej formie osiągnęła cokolwiek w tych rozgrywkach. Dlatego też po ostatniej kompromitującej porażce z Villarrealem 3:5 trener Dumy Katalonii ogłosił, że odejdzie z klubu wraz z zakończeniem sezonu.
Od razu po ogłoszeniu tej decyzji przez Xaviego w mediach ruszyła giełda nazwisk jego potencjalnych następców. Dziennikarze spekulują jednak również na temat tego, co będzie dalej z karierą 44-latka. Według znanego hiszpańskiego dziennikarza Javiera Miguela nie będzie on skazany na zbyt długie bezrobocie, bo czekać ma na niego posada w Interze Miami. – Xavi chce odejść na rok, ale niedawno skontaktował się z nim Inter Miami, czyli klub Leo Messiego. Jeśli pojawi się interesująca oferta, przyjmie ją – usłyszeliśmy w programie „El Chiringuito”.
Przenosiny Xaviego za ocean byłby symboliczne, ponieważ oznaczałyby jego ponowną współpracę z Leo Messim, ale także Sergio Busquetsem, Jordim Albą czy Luisem Suarezem, którzy od niedawna reprezentują barwy klubu z Florydy.
Więcej o hiszpańskiej piłce:
- Koniec Xavinety! I dobrze, bo pachniało późnym Koemanem [KOMENTARZ]
- Barcelona jest kompromitująco fatalna w pierwszym kwadransie gry
- Kolejna kontuzja w Barcelonie. Joao Felix wypada z gry
Fot. Newspix