UEFA informuje, że Zvonimir Boban nie jest już związany umową z europejską federacją. Została ona rozwiązana za porozumieniem stron. Były chorwacki piłkarz m.in. Milanu do dziś pełnił rolę szefa departamentu piłkarskiego UEFA. Skąd ta decyzja? Ma to związek z Aleksandrem Ceferinem prezesem europejskiej federacji.
Bowiem ten na najbliższym kongresie UEFA, który jest zaplanowany na 8 lutego, chce wprowadzić zmiany w statucie organizacji, dzięki którym będzie sprawował funkcję prezesa UEFA do 2031 roku. Ceferin na czele europejskiej federacji stoi od 2016 roku i wiele wskazuje na to, że będzie rządził jeszcze przez następne kilkanaście lat. Parę miesięcy temu 47. Kongres Zwyczajny w Lizbonie powierzył mu fotel prezesa aż do 2027 roku, ale Słoweńcowi jest mało i dąży do tego, żeby ta kadencja była jeszcze dłuższa.
Ten pomysł nie spodobał się Bobanowi, który powiedział to Ceferinowi, ale prezes UEFA był niewzruszony argumentami Chorwata. I dlatego były piłkarz postanowił odejść z europejskiej federacji. – Gdybym miał poprzeć ten pomysł i po prostu odwrócić głowę, to działałbym wbrew zasadom i ogólnym wartościom, w które głęboko wierzę. Nie zgrywam żadnego bohatera i doskonale wiem, że wielu jest tego samego zdania. Być może jest to naiwne, ale z pewnością słuszne – mówił w rozmowie z Associated Press.
Today, we announce the departure of Zvonimir Boban from the organisation by mutual agreement.
We extend our gratitude for his dedicated service and wish him the best of luck in his future career endeavours.
Full statement: ⬇️
— UEFA (@UEFA) January 25, 2024
Według obecnego statutu UEFA zarówno prezes jak i członkowie Komitetu Wykonawczego mają zakaz kandydowania na urząd więcej niż trzy razy i nie mogą piastować dłużej swojej funkcji niż 12 lat.
Zvonimir Boban był szefem departamentu piłkarskiego UEFA od 2021 roku.
WIĘCEJ O CEFERINIE:
- Ceferin: Wiemy, że kary dla City były słuszne
- Selekcjoner Ukrainy odniósł się do słów Ceferina
- Media: Aleksander Ceferin sfałszował swoje CV
- Oficjalnie: Aleksander Ceferin dalej na czele UEFA
Fot. Newspix