Kamil Bortniczuk w wywiadzie na Weszło TV odniósł się do afery premiowej. Obietnicę milionów dla piłkarzy ocenił negatywnie.
W rozmowie miał miejsce taki dialog:
– Jak pan jako minister sportu ocenił obiecanie polskim piłkarzom 40 milionów złotych za wyjście z grupy?
– Źle.
– To było jakkolwiek z panem konsultowane?
– Nie, nie miałem na to żadnego wpływu, to było poza ministerstwem. Nie wiedziałem o tej sprawie w żaden sposób i nie mam żadnej większej wiedzy na ten temat. Ja bym takiej obietnicy polskim piłkarzom nie złożył, chociaż życzyłbym sobie, żeby grali jak najlepiej. Jeżeli chodzi o nagradzanie sportowców mamy system stypendiów i nagród w ministerstwie, z tego się wywiązujemy. Z drugiej strony piłkarzom jest trudniej sięgnąć po mistrzostwo świata niż przedstawicielom innych dyscyplin.
– Wyjście z grupy to nie jest mistrzostwo świata.
– Oczywiście. Dlatego w regulacjach ministerstwa wyjście z grupy nie jest podstawą do wypłacania nagród i stypendiów.
Całą rozmowę zobaczycie tutaj:
Fot. Newspix