Takie zestawienia to nie lada gratka dla wszystkich fanów zaciętej rywalizacji. West Ham na fali kontra nieźle punktujące Brighton. Dziś wieczorem w Londynie możemy być świadkami fantastycznego spotkania, które przyniesie ogrom emocji.
Ten mecz możesz obstawić w Superbet.pl – zarejestruj się z tego linka, aby otrzymać bonusy.
West Ham – Brighton. Co gramy?
Typ: remis
Kurs: 3,70
Bukmacher: Superbet
⌚ Kiedy mecz: 2 stycznia (wtorek) godz. 20:30
Obie drużyny mają podobny potencjał kadrowy. W tabeli Premier League dzielą je zaledwie trzy punkty. West Ham i Brighton należą do szerokiej czołówki angielskich drużyn i do końca sezonu będą w walce o awans do europejskich pucharów. Chyba właśnie dlatego stawiamy na remis w starciu obu drużyn, choć własne boisko i wyniki ostatnich spotkań nieznacznie wskazują na przewagę “Młotów”.
Prawda jest jednak taka, że Brighton też potrafiło ostatnio osiągnąć bardzo dobre rezultaty. Co dziwne, drużyna Roberto De Zerbiego gra chyba trochę lepiej przeciwko silniejszym rywalom, a za takiego należy w tym sezonie uznać West Ham. Niedawne remisy z Crystal Palace i Burnley nie mogą przysłonić zwycięstw z Tottenhamem czy Marsylią.
Kupon na mecz
Stawiając dokładnie “stówkę” na nasz typ w Superbet, możesz wygrać nawet 325 złotych!
Ten mecz możesz obstawić w Superbet.pl – zarejestruj się z tego linku, aby otrzymać bonusy.
Kursy w Superbet.pl
Kursy nie są jednoznaczne. Albo inaczej – kursy są wyjątkowo niejednoznaczne:
- West Ham – 2,50
- remis – 3,70
- Brighton – 2,75
Bukmacherzy zabezpieczają się przed tym meczem jak mogą. W starciu West Hamu z Brighton nie ma faworyta, a wynik jest bardzo trudny do przewidzenia.
- poniżej 0,5 gola w meczu – 13,00
Obstawianie bezbramkowego remisu to zwykle oznaka niezwykłej brawury. Defensywa West Hamu jest jednak w ostatnich meczach bardzo szczel… no prawie. Piłkarze Davida Moyesa zachowali w pięciu spotkaniach aż cztery czyste konta. Dostali też jednak solidne lanie od Liverpoolu.
West Ham – forma
Bilans pięciu ostatnich spotkań: 4 zwycięstwa i 1 porażka.
- 28.12 Arsenal – West Ham 0:2
- 23.12 West Ham – Manchester United 2:0
- 20.12 Liverpool – West Ham 5:1
- 17.12 West Ham – Wolverhampton 3:0
- 14.12 West Ham – Freiburg 2:0
Brighton – forma
Bilans pięciu ostatnich spotkań: 2 zwycięstwa, 1 remis i 2 porażki.
- 28.12 Brighton – Tottenham 4:2
- 21.12 Crystal Palace – Brighton 1:1
- 17.12 Arsenal – Brighton 2:0
- 14.12 Brighton – Ol. Marsylia 1:0
- 09.12 Brighton – Burnley 1:1
Analiza meczu
Co tu dużo mówić? Odgadnąć przebiegu tego spotkania nie sposób.
Pod znakiem zapytania na pewno stoi występ Kurta Zoumy. Francuz miał niedawno jakieś problemy z kolanem i nie zagrał w wygranym meczu z Arsenalem. W wyjściowym składzie gospodarzy możemy też nie zobaczyć Lucasa Paquety, który w ostatnim meczu musiał opuścić boisko już po trzydziestu minutach gry.
Żeby było jasne – w Brighton też nie jest tak kolorowo. Prawdę powiedziawszy, urazów to jest tam całe mrowie. Mitoma, Fati, March, Enciso, Lamptey czy Veltman – kontuzja na kontuzji i kontuzją pogania. Roberto De Zerbi rzeźbi jednak całkiem nieźle i urzeźbił nawet ostatnio zwycięstwo z Tottenhamem. Co wykombinuje tym razem? Włoch ma kolejną zagwozdkę, bo za kartki zawieszony został Lewis Dunk.
Przewidywane składy
West Ham: Areola – Coufal, Mavropanos, Ogbonna, Emerson – Ward-Prowse, Alvarez, Soucek – Fornals, Bowen, Benrahma
Brighton: Verbruggen – Hinshelwood, Van Hecke, Igor, Estupinan – Gilmour – Gross, Lallana, Milner – Welbeck, Pedro
Fot. Newspix