Reklama

Radomiak wraca do polityki braku zwycięstw

Paweł Paczul

Autor:Paweł Paczul

22 października 2023, 15:19 • 3 min czytania 12 komentarzy

Radomiak ma dość frywolne podejście do wygrywania w tym sezonie – mógłby bowiem mieć więcej punktów na koncie, ale jakoś nie chce. Widzieliśmy już mecze ekipy z Radomia, które powinny zakończyć się jej zwycięstwami, ale ta nie bardzo ma na nie ochotę. Remis, porażka: w sumie co to za różnica, a wygrana? E, komu to potrzebne. Dziś też dało się (i może należało) ograć Koronę, ale po co sprawiać rywalowi przykrość, jak można podzielić się stawką i pójść do domu w niezmąconych humorkach.

Radomiak wraca do polityki braku zwycięstw

Jasne, nie było tak, że Radomiak trzymał Koronę pod butem, że goście musieli prosić o pozwolenie, gdy chcieli zrobić na boisku cokolwiek. No, ale jednak miało się wrażenie, że w tym spotkaniu o niskiej kulturze piłkarskiej, to jednak Radomiak jest trochę bardziej wychowany – nie chodzi w smokingu, ale też nie beka. Miewał – do czasu – częściej piłkę, potrafił zaskoczyć jak wtedy, kiedy Rafał Wolski przeszedł czterech rywali w środku pola i rzucał idealne podanie na skrzydło.

Nie było z tego szokujących konkretów, ledwie jedno celne uderzenie Castanedy, ale uprawniona było myśl: pewnie do czasu. Korona nie błyszczała, oczywiście miała swoją okazję, skoro uderzenie Remacle’a wybijano z linii bramkowej, niemniej widziało się w tym meczu wymęczone, aczkolwiek w miarę zasłużone zwycięstwo Radomiaka 1:0.

I ta bramka padła, kiedy znakomitym podaniem Wolski uruchomił Castanedę w polu karnym, ten nawinął Zatora jak nie juniora, nie obrażajmy juniorów, a jak pachołek i pokonał bezradnego Dziekońskiego. Swoją drogą ciekawy przypadek Castanedy – często się mówi, że Kolumbijczyk sporo potrafi, a potem się okazuje, iż potrafi tyle, że to dopiero jego drugi gol w barwach Radomiaka. Ładny, prawda, ale gdyby podniecać się jedną ładną bramką na kilkanaście meczów, to wielu zawodników należałoby uznać za niezłych.

Niemniej – Radomiak po tym golu powinien zabezpieczyć tyły, dowieźć bezpiecznie minimalne zwycięstwo i zapisać trzy oczka przy swoim koncie. Tyle z planów sensownych, rzeczywistość pokazała co innego, bo Korona widząc, że nie może już bronić jednego punktu – gdyż nie ma czego – ruszyła do przodu, szybko wyrównując stany meczu.

Reklama

Osiem minut i po ptakach dla gospodarzy – Godinho wypatrzył Deaconu, ten szybko przyjął, jeszcze szybciej uderzył, a Posiadała nie sięgnął piłki. Naprawdę ładny gol, są przecież piłkarze w tej lidze, którzy zastanawialiby się godzinę, co z takim zagraniem od Godinho zrobić, a Deaconu był w swoich decyzjach maksymalnie konkretny.

Po tej bramce mecz nabrał jeszcze większych kolorów chaosu. Niby i jedni, i drudzy próbowali wziąć całą pulę, ale jako się rzekło na początku – Radomiak wygrywać nie ma aż takiej ochoty, z kolei gdyby Korona miała zwyciężyć na wyjeździe dwa razy z rzędu, trzeba by ogłosić Dzień Kielczanina i wolne od pracy.

Stanęło zatem na niecelnym uderzeniu Abramowicza głową i panowie skończyli pracę. Słusznie, bo generalnie rzecz biorąc, nie bardzo im dzisiaj ona wychodziła.

Czytaj więcej o Ekstraklasie:

Fot. Newspix

Reklama

Na Weszło pisze głównie o polskiej piłce, na WeszłoTV opowiada też głównie o polskiej piłce, co może być odebrane jako skrajny masochizm, ale cóż poradzić, że bardziej interesują go występy Dadoka niż Haalanda. Zresztą wydaje się to uczciwsze niż recenzowanie jednocześnie – na przykład - pięciu lig świata, bo jeśli ktoś przekonuje, że jest w stanie kontrolować i rzetelnie się wypowiedzieć na tyle tematów, to okłamuje i odbiorców, i siebie. Ponadto unika nadmiaru statystyk, bo niespecjalnie ciekawi go xG, półprzestrzenie czy rajdy progresywne. Nad tymi ostatnimi będzie się w stanie pochylić, gdy ktoś opowie mu o rajdach degresywnych.

Rozwiń

Najnowsze

Boks

Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”

Błażej Gołębiewski
0
Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”
Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
14
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Ekstraklasa

Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
56
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Komentarze

12 komentarzy

Loading...