– Już wielokrotnie to mówiłem, ale moim zdaniem sezon ligowy w Polsce rusza za szybko. Zawodnicy mieli bardzo krótką przerwę pomiędzy rozgrywkami, a pamiętajmy, że tacy piłkarze, jak Jensen czy Janża byli dodatkowo powoływani do reprezentacji. Erik dostał od nas trochę więcej wolnego, ale jak tylko po urlopie zaczął treningi, miał problemy z kolanem. Jensen cały czas szuka formy z poprzedniego sezonu. Tak wczesne wznawianie rozgrywek w moim odczuciu nikomu nie służy – tłumaczy w rozmowie z “Przeglądem Sportowym” Adam Matysek.
Górnik Zabrze słabo rozpoczął tegoroczną kampanię, bo od dwóch porażek i remisu. Co więcej, podopieczni Jana Urbana w żadnym z tych trzech spotkań nie strzelili gola, oddając łącznie tylko kilka celnych strzałów na bramkę przeciwnika.
Latem do zabrzańskiego klubu trafili m.in. Konstandinos Triandafilopulos, Filipe Nascimento, Michal Sipľak, Michał Szromnik, Sebastian Musiolik czy Kamil Lukoszek. Czy kibice mogą spodziewać się następnych transferów? – Ciężkie pytanie, bo już kilka transferów przeprowadziliśmy i mam nadzieję, że one dadzą nam jakość, której potrzebujemy. W tym momencie nie wydaje mi się, aby ktoś jeszcze miał dołączyć w trwającym okienku. Mamy kadrę na tyle szeroką, że gwarantuje nam rywalizację praktycznie na każdej pozycji. Rynek oczywiście obserwujemy, ale na razie raczej spokojnie – tłumaczy prezes Górnika.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
Fot. Newspix