Dziś odbyło się posiedzenie Najwyższej Komisji Odwoławczej PZPN w sprawie naruszeń dyscyplinarnych, jakich dopuścił się trener Motoru Lublin Goncalo Feio wobec byłego prezesa klubu Pawła Tomczyka i byłej rzeczniczki prasowej Pauliny Maciążek. Chodzi o zdarzenia z 5 marca po meczu II ligi: Motor Lublin – GKS Jastrzębie (2:1), kiedy portugalski szkoleniowiec najpierw w wulgarny sposób odniósł się do Maciążek, a później uderzył kuwetą na dokumenty Tomczyka. NKO skierowała sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Komisję Dyscyplinarną.
Przypomnijmy, że Komisja Dyscyplinarna PZPN (czyli pierwsza instancja) uznała trenera Feio winnym „naruszenia nietykalności cielesnej” Pawła Tomczyka i „nieetycznego zachowania” wobec Pauliny Maciążek. Portugalczyk został za to ukarany trzema sankcjami:
- karą dyskwalifikacji w wymiarze jednego roku w zawieszeniu na okres dwóch lat
- karą pieniężną w wysokości 30 tys. zł
- zobowiązaniem trenera Feio do przeproszenia Pawła Tomczyka i Pauliny Maciążek na piśmie
Od decyzji Komisji Dyscyplinarnej odwołali się pełnomocnicy zarówno Pawła Tomczyka, jak i Goncalo Feio.
Do NKO przed dzisiejszym posiedzeniem wpłynęły uzasadnienia odwołania obydwu stron. Według naszych informacji portugalski szkoleniowiec miał przekazać, że w sprawie nie czuje się winny i nie zasłużył na żadną z nałożonych na niego kar dyscyplinarnych. Z kolei Tomczyk miał domagać się odwieszenia dyskwalifikacji trenera, wyższej kary finansowej oraz przeprosin w mediach (m.in. w prasie).
Najwyższa Komisja Odwoławcza podjęła następujące decyzje:
- uwzględniła odwołanie Pawła Tomczyka
- oddaliła odwołanie Goncalo Feio jako bezzasadne
- przesądziła, że całe zdarzenie miało związek z zawodami sportowymi (meczem)
- przekazała sprawę do ponownego rozpatrzenia przez Komisję Dyscyplinarną PZPN
Na razie nie wiadomo, kiedy Komisja Dyscyplinarna PZPN ponownie zajmie się sprawą. Skoro jednak NKO uwzględniła odwołanie Tomczyka, to należy spodziewać się zwiększenia sankcji wobec trenera Motoru. Co może grozić Feio? Najbardziej dotkliwie byłoby odwieszenie dyskwalifikacji, co wiązałoby się z tym, że szkoleniowiec nie mógłby prowadzić Motoru w rozgrywkach pierwszej ligi.
WIĘCEJ O GONCALO FEIO:
- Fatalne przejęzyczenie: level Motor Lublin. Feio, Jakubas i historia pewnej umowy
- Oficjalnie: Goncalo Feio zostaje w Motorze
- Były asystent Goncalo Feio w Motorze: – Poniżał mnie, miał ataki agresji
- „Cioto, nie masz prawa nazywać się Motorowcem”. Kolejny wybuch Feio
- 12 lipca Najwyższa Komisja Odwoławcza PZPN zajmie się sprawą Goncalo Feio
Fot. 400mm.pl